Alarm na Krymie. Most zamknięty, jednostka na dnie
Ukraińska armia może pochwalić się kolejnym precyzyjnym ciosem wyprowadzonym w wojska agresora. W czwartek na rosyjski port Kaukaz spadły pociski - rakiety trafił m.in. prom wypełniony paliwem. Jednostka błyskawicznie stanęła w płomieniach, a następnie opadła na dno.
Potężne uderzenie Ukrainy w rejonie Krymu. Informację potwierdzają materiały opublikowane w mediach społecznościowych.
Wojna na Ukrainie. Zamknięto Most Krymski, jednostka na dnie
"Niecodzienny atak wykonany w ciągu dnia w pobliżu Mostu Krymskiego. Rosja twierdzi, że w kierunku portu Kuwkaz, tuż nad mostem w Kraju Krasnodarskim, wystrzelono pociski rakietowe Neptun"- relacjonował w czwartek na portalu X dziennikarz Tim White.
Jak dodał, że most został zamknięty na 40 minut. "Wygląda na to, że trafiony został prom i jakiś łatwopalny ładunek" - czytamy. Te same informacje podał serwis Meduza, powołując się na kanał w sieci "Krymskij Wietier".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Krym. Akcja w porcie Kaukaz
Miejscowe władze przekazały, że Ukraina przeprowadziła atak na prom załadowany zbiornikami paliwa, co doprowadziło do pożaru w porcie. Służby ustalają wielkość pożaru i sprawdzają, czy są ofiary. Do portu skierowano pociąg gaśniczy.
Tuż przed godziną 18 agencja AFP potwierdziła te informacje, powołując się na oświadczenie Dowództwa Operacyjnego regionu. Dodano także, że w wyniku uderzenia statek zatonął.
Port Kaukaz znajduje się w pobliżu Mostu Kerczeńskiego, łączącego Kraj Krasnodarski z anektowanym Krymem. Od niedzieli płonie też baza paliw w Proletarsku w obwodzie rostowskim na południowym zachodzie Rosji, którą zaatakowały ukraińskie drony.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/PAP