Hausner o "dezercji"

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Jeśli pan premier da mi do zrozumienia, że dla rządu będzie lepiej bym nie był jego członkiem, to złożę rezygnację - zapowiada gość "Faktów" RMF wicepremier Jerzy Hausner, do wczoraj członek SLD.

Jerzy Hausner nie reaguje na określenie "dezerter" pod swoim adresem
Jerzy Hausner nie reaguje na określenie "dezerter" pod swoim adresemRMF

Tomasz Skory: Pańscy niedawni koledzy nazywają teraz pana dezerterem i uciekinierem. Jak pan na to reaguje?

Jerzy Hausner: Nie reaguję.

Tak kompletnie nic? Nawet jeśli wynika z tego, że jest pan nie tylko karierowiczem, ale i człowiekiem winnym upadku SLD?

Nie sądzę, by była to prawdziwa opinia. Podejmowanie przeze mnie dyskusji ma sensu, bo czas na dyskusję i podejmowanie decyzji był dość długi.

Kiedy Sojusz zbiera siły, otrzymuje cios od osoby, która zawdzięcza mu karierę - mówi szef SLD. Hausner powinien pamiętać, że spadek notowań SLD to w dużym stopniu wynik poparcia dla jego planu gospodarczego - wtóruje mu sekretarz generalny. Tak panu też mówili, zanim pan odszedł?

Niekoniecznie, choć były to osoby, które uważały, że to, co proponuję, jest niekorzystne dla SLD - przypominam sławne powiedzenie Martensa - to jest dobre dla Polski i niedobre dla SLD, na co zresztą replikował ówczesny szef SLD - że to co dobre dla Polski, musi być dobre dla SLD. Ja się tego trzymałem.

Kiedy powiem, że w SLD kolportowana jest wiadomość, że odszedł pan z partii, bo nie otrzymał pan pierwszego miejsca na liście kandydatów do Sejmu w Krakowie, to będzie pan zdziwiony?

Tak, bo po pierwsze - nie ustalano żadnych list, a po drugie, nigdy nie deklarowałem, że mam zamiar kandydować do Sejmu, a tym bardziej z listy SLD.

Czyli można to traktować jako walkę o rząd w szeregach sympatyków i tyle.

Przykre pomówienie.

Minimum honoru nakazuje, by zrezygnował pan z funkcji z rekomendacji SLD - mówi kolejny lider SLD, wiceprzewodnicząca Katarzyna Piekarska. Złoży pan dymisję?

Sądzę, że pani Piekarska i inne osoby, które uważają, że powinienem odejść z rządu, powinny się zwrócić w tej sprawie do prezesa rady ministrów. A jeśli pan premier da mi do zrozumienia, że dla rządu będzie lepiej bym nie był jego członkiem, to złożę rezygnację.

Ale przyzna pan, że byłoby zręcznym i takim politycznym wyjściem złożyć dymisję, premier by jej nie przyjął, honor byłby uratowany, SLD rozbrojony, a premier wzmocniony jako ten, który decyduje.

Nie sądzę, by to było właściwe postępowanie - tworzenie jakiegoś teatru, w którym z góry wiadomo, jakie będzie rozwiązanie.

Nie wydaje się panu dziwaczne, że to politycy koalicji - wspierającej rzekomo rząd - oczekują pana dymisji, a opozycja - PO, SdPl - mówią, że Hausner powinien zostać.

Już tyle dziwnych rzeczy widziałem w polskiej polityce.

Bierze pan udział w rozmowach dotyczących bliżej nieokreślonej dotąd inicjatywy politycznej, czasem roboczo nazywanej "centrolewem", z udziałem albo SdPl, albo Unii Wolności, Zbigniewa Religi, Janusza Steinhoffa, Tadeusza Mazowieckiego? Co to takiego?

Nie przypominam sobie, bym prowadził jakiekolwiek rozmowy ze Zbigniewem Religą, aczkolwiek niedawno był na jednej z moich akademickich, ważnych imprez, ale jako profesor, który mówił o zmianach w służbie zdrowia. Faktycznie, uczestniczę w wielu rozmowach, od wielu miesięcy, na temat przyszłości polskiej demokracji, na temat tego, co zrobić, by w Polsce wyeliminować to, co trzeba wyeliminować i usunąć to, co przeszkadza w naszym rozwoju, a co kontynuować, bo jest trwałym osiągnięciem Polaków.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na