Rewolucja na kolei. Zniknie toaletowe utrapienie pasażerów
Jedna z kolejowych zaszłości odejdzie w niepamięć. Za mniej więcej rok wagony z toaletami, w których zawartość sedesu trafia na tory, nie będą mogły wyjeżdżać na polskie szlaki. Nowe zasady będą dotyczyć przewoźników dalekobieżnych, jak PKP Intercity, a także regionalnych - w tym Polregio. Spółki planują więc modernizacje, by część ich pociągów nie trafiła na bocznice ze względu na toaletowy problem.
Państwowe PKP PLK, które zarządzają znaczną większością szlaków kolejowych w Polsce, zamierzają wymusić na pasażerskich przewoźnikach istotną zmianę. Od rozkładu jazdy 2024/2025, który wejdzie w życie za rok i kilka miesięcy, ma skończyć się problem z toaletami bez tzw. obiegu zamkniętego.
Do dziś zdarza się, że podróżni - jadąc pociągiem - mają do dyspozycji WC, z którego zawartość trafia wprost na tory. PKP PLK chcą więc zmienić regulamin dotyczący przewoźników, aby wprowadzić większy komfort dla pasażerów. W przypadku, gdy toaleta ma obieg otwarty, nie można bowiem korzystać z niej podczas postoju na stacji.
Koniec z "otwartymi" toaletami. PKP Intercity: Będą modernizacje wagonów
Proponowana aktualizacja zasad zakłada, że w pociągach korzystających z sieci PKP PLK będzie musiał być zamontowany zamknięty układ sanitarny. PKP Intercity, które ma niemal monopol na przewozy dalekobieżne, zapewnia, iż taki standard istnieje w ponad 90 proc. taboru tego przewoźnika.
Jak na łamach "Rynku Kolejowego" dodawał rzecznik PKP IC Cezary Nowak, składy niewyposażone w taki układ "zostaną poddane modernizacji, aby dostosować się do wymogów".
Nawet w 1. klasie zdarzają się WC z poprzedniej epoki
Branżowe pismo ustaliło, że tabor regionalnych przewoźników samorządowych jest już przystosowany do przepisów. Problem stanowią pociągi Polregio - największego przewoźnika pasażerskiego w Polsce. Rządowo-samorządowa spółka sukcesywnie montuje układy zamknięte, ale po polskich torach wciąż ciągle kursuje sporo pojazdów starego typu.
W Interii opisywaliśmy, że nawet w pierwszej klasie pociągów PKP IC brakuje niekiedy zamkniętego układu sanitarnego. Zdarza się, że WC w wagonach o teoretycznie lepszym standardzie jest gorzej wyposażone niż toaleta w klasie drugiej. Podróżni płacący za podróż więcej - aby spłukać sedes - muszą np. naciskać metalową stopkę, która zwalnia blokadę, a przez to zawartość ląduje na torach.
Źródło: Rynek Kolejowy
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!