Komisja Europejska wesprze kolejowe projekty. Na mapie nie ma Polski
Są Budapeszt, Praga, Berlin czy Barcelona, ale brakuje Warszawy i innych polskich miast. Wśród 10 projektów kolejowych, które wesprze Komisja Europejska, nie ma ani jednego połączenia obejmującego nasz kraj. Skąd taka decyzja? KE wyjaśnia Interii, że nagrodzono najlepiej ocenione inicjatywy, ale być może w przyszłości kolejni uczestnicy będą "doproszeni".
Szybsze, częściej kursujące i bardziej przystępne cenowo - zdaniem Komisji Europejskiej takie powinny być połączenia kolejowe łączące europejskie miasta, dlatego ogłosiła, że wesprze 10 pilotażowych projektów.
Dzięki nim podróżni mają skorzystać z nowych relacji pociągów albo na obsługiwanych już trasach będzie im wygodniej się przemieszczać. Listę wyróżnionych inicjatyw opublikowano ostatniego dnia stycznia.
Znajdziemy na niej trasy przewoźników publicznych, jak i prywatnych. Mamy chociażby plan na pociągi jeżdżące z zachodniej Rumunii do Węgier i Austrii, proponowany przez resort transportu w Budapeszcie, jak i nocne połączenie Paryż - Mediolan - Wenecja, za które odpowiadałaby spółka Midnight Trains.
Wsparcie popłynie m.in. Niemiec i Czech. Pociągów do Polski na liście nie ma
Na mapie opublikowanej przez KE widzimy też miasta w Szwecji, Danii, Belgii, Niemczech, Czechach, Hiszpanii, a nawet metropolie w Norwegii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii, które to na terenie Unii Europejskiej nie leżą. Na schemacie zaznaczono połączenia dzienne (ciemna linia), nocne (linia składająca się z pionowych kresek) oraz możliwe do realizacji (linia wykropkowana).
Nie uwzględniono za to ani jednej lokalizacji w Polsce. Linia z niemieckiego Berlina do czeskiej Pragi biegnie stosunkowo niedaleko naszej granicy, lecz w ani jednym miejscu jej nie przekracza. Co prawda nie jesteśmy jedynym krajem, na którym nie postawiono żadnej kropki, jednak w innych sytuacja kolejowa jest inna niż nad Wisłą.
Przykładowo w państwach bałtyckich rozstaw szyn jest najczęściej szerszy niż nad Wisłą, więc dopóki nie skończy się budowa Rail Baltica (do tej inwestycji UE dorzuca się w ramach innego projektu) to trudno tam planować sprawne połączenia z resztą krajów UE.
Jadąc do Wilna pociągiem "Hańcza" z Krakowa musimy przesiadać się na stacji Mockava między składami PKP Intercity oraz Kolei Litewskich.
Komisja Europejska: Mapa jest poglądowa, kolejni uczestnicy mogą być doproszeni
Cytowana w komunikacie KE komisarz ds. transportu Adina Vălean przekonuje, że rośnie popyt na zieloną mobilność, więc rynek kolejowy musi reagować, zwłaszcza w przypadku "długich i transgranicznych podróży". Interia zapytała więc, dlaczego na mapie nie ma ani jednego połączenia z lub do Polski.
- Był to konkurs dla najlepiej ocenionych projektów, bez kopert narodowych. Informacje o tym kto złożył projekt są poufne - do momentu, gdy dany podmiot został laureatem - odpowiada Bartosz Zadura, rzecznik przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w RP.
Jak uściśla, zamieszczona w sieci mapa jest "poglądowa". - W kolejnych etapach połączenia kolejowe mogą być rozszerzane poprzez "dopraszanie" kolejnych uczestników. Ponadto planowane są kolejne konkursy, które zmienią tę mapę - podkreśla Zadura.
Zanim nas "doproszą" sprawdźmy, jakie jeszcze projekty zostały docenione przez KE. W ramach jednej pozycji mamy połączenia Lipsk - Berlin - Kopenhaga - Sztokholm, Hamburg - Göteborg z możliwym wydłużeniem do Oslo, Praga - Berlin - Kopenhaga czy Monachium - Zurych.
Komisja Europejska pomoże kupić nowy tabor i ulepszyć obsługę klienta
Brukselscy urzędnicy przychylnie spojrzeli też na pomysł usprawnienia relacji Monachium - Wiedeń - Budapeszt oraz Amsterdam - Londyn. Na liście są również trasy: Amsterdam - Barcelona, Rzym - Monachium, Mediolan - Monachium z opcją wydłużenia do Berlina, Lizbona - A Coruña / Madryt, a także Barcelona - Montpellier.
Nowe lub ulepszone połączenia muszą ruszyć między grudniem tego roku a 2029 rokiem. W "ulepszaniu" chodzi chociażby o zwiększenie częstotliwości kursowania, lepszą jakość obsługi klienta, niższe ceny biletów czy nowocześniejszy tabor.
Unia Europejska ma najgęstszą sieć kolejowych na świecie. Z należącej do niej Polski pociągiem można bezpośrednio pojechać do Niemiec, Austrii i Czech, a także na Słowację, Węgry, Ukrainę i Litwę.
Fundusze z UE dla polskiej kolei trafiają m.in. do PKP Intercity, które kupuje nowe wagony i modernizuje istniejące. Dofinansowania przeznaczane są również na remonty infrastruktury, np. szlaków dla pociągów i stacji.
Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: wiktor.kazanecki@firma.interia.pl