- Do tragicznego wypadku w Sosnowcu doszło po godzinie 13 - powiedział Interii asp. Tomasz Mogilski z KMP. - Na terenie bazy transportowej przy ul. Reja, w dzielnicy Porąbka, dwóch mężczyzn naprawiało koło koparko-ładowarki - poinformował policjant. Jak dodał, maszyna była dużych rozmiarów - tzw. fadroma. Tragedia w Sosnowcu. W trakcie naprawy opony zginął mężczyzna Podczas pompowania koła sprężarką, doszło do eksplozji. - Prawdopodobnie wybuchła opona - przekazał policjant. W wypadku zginął 41-latek, a 45-latek został przetransportowany do szpitala. CZYTAJ WIĘCEJ: "Szybcy i wściekli". Młodzież się bawi, mieszkańcy nie mogą spać Na miejsce tragedii przyjechały cztery jednostki PSP, dwie karetki i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do bazy transportowej wezwano także policjantów, którzy pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny. Pojawili się również przedstawiciele Inspekcji Pracy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!