Policjant z komisariatu w Węgierskiej Górce podczas działań w terenie zauważył na jednej z posesji zamkniętą sarnę. Widząc, iż zwierzę nie jest w stanie wyjść, postanowił jej pomóc. - Gdy funkcjonariusz doszedł do ogrodzenia, zauważył, że sarna jest tam przetrzymywana celowo, a bramka zabezpieczona przed otwarciem drutem - przekazali śląscy policjanci. Nie widzieli w tym nic złego Mundurowy znalazł także resztki, którymi zwierzę najprawdopodobniej było karmione. Po ustaleniu właściciela posesji, dowiedział się, że sarna została celowo zamknięta za metalowym ogrodzeniem. - Właścicielka nie widziała nic złego w swoim postępowaniu - zrelacjonowali policjanci. Funkcjonariusz zawiadomił odpowiednie służby, które już zajęły się młodą sarną. W stosunku do 35-letniej właścicielki posesji został skierowany wniosek do sądu o naruszenie art. 51 prawa łowieckiego, który mówi m.in. o przetrzymywaniu zwierzyny bez odpowiedniego pozwolenia, co zagrożone jest grzywną.