Do tragedii doszło przy ul. Chełmońskiego w Raciborzu. Chwilę wcześniej policjanci otrzymali dwa zgłoszenia. Pierwsze dotyczyło mężczyzny, prowadzącego renault scenic, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. - Drugie zgłoszenie, już z ul. Chełmońskiego, dotyczyło człowieka, który podaje się za policjanta i próbuje kontrolować samochody - podchodzi do kierowców i próbuje z nimi rozmawiać. Funkcjonariusze z prewencji zlokalizowali mężczyznę i jego samochód. Kiedy poprosili go o dokumenty, wyciągnął broń i strzelił w kierunku policjanta - powiedziała rzeczniczka śląskiej policji Aleksandra Nowara. Funkcjonariusz doznał ciężkich obrażeń. Reanimacja nie przyniosła rezultatu. Sprawca został ranny W trakcie zajścia także policjanci użyli broni, również napastnik został postrzelony. - Mężczyzna został ranny, ale na razie nie mam szczegółowych informacji na temat jego obrażeń, w asyście policjantów został zabrany do szpitala w Raciborzu - powiedziała Nowara. Według nieoficjalnych informacji, zatrzymany został prawdopodobnie trafiony w udo. To 40-latek z rejonu Raciborza, notowany wcześniej za przestępstwa narkotykowe. Policjanci opowiadają, że zatrzymany mężczyzna miał ubiór łudząco przypominający policyjny mundur. Odzież została zabezpieczona, zostanie poddana oględzinom. Policja nie udziela na razie szczegółowych informacji na temat zastrzelonego policjanta. Wiadomo jedynie, że był doświadczonym funkcjonariuszem, z kilkunastoletnim stażem. Poszukiwany miał być przebrany za policjanta Policjanci podejmujący interwencję wobec kierowcy byli umundurowani, na miejsce przyjechali oznakowanym radiowozem. - Na wysokości tzw. Domu Chleba doszło do postrzelenia policjanta służb kryminalnych KPP w Raciborzu. Doszło do tego koło godziny 8. Policjant prowadził czynności związane z zatrzymaniem osoby poszukiwanej za przestępstwa. Ta osoba miała przyjechać z zagranicy do Raciborza w związku z jakimiś porachunkami osobistymi - powiedział Polsat News redaktor naczelny naszraciborz.pl Grzegorz Wawoczny. Jak dodał, według informacji, do jakich dotarli lokalni dziennikarze, poszukiwany miał być przebrany za policjanta. - Zatrzymany miał od razu oddać dwa strzały, które trafiły funkcjonariusza - przekazał Wawoczny. O "dziwnie zachowującym się mężczyźnie" policjantów miała poinformować pracownica stacji benzynowej, na której wcześniej zatrzymał się poszukiwany. Osiedle, na którym doszło do strzelaniny, jest duże i jak relacjonuje redaktor naczelny, około godziny 8 było tam wielu mieszkańców. Sprawca został zatrzymany. Policja nie udziela na razie bliższych informacji na temat przebiegu zdarzenia. Na miejscu trwają policyjne czynności z udziałem prokuratora, teren został zabezpieczony. Rodzina zmarłego policjanta oraz jego partner z patrolu będą objęci pomocą psychologiczną. Szef KGP: Zginął zastrzelony przez bandytę Do sprawy śmiertelnego postrzelenia policjanta odniósł się we wtorek szef KGP gen. insp. Jarosław Szymczyk. "Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, który wypełniając słowa roty ślubowania, zginął zastrzelony przez bandytę. Środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem z rodziną i najbliższymi. Cześć Jego Pamięci" - napisał na Twitterze Komendy Głównej Policji Szymczyk. Kamiński: bliscy będą otoczeni opieką "Z głębokim żalem przyjąłem informację o śmierci policjanta, zastrzelonego podczas interwencji w Raciborzu" - napisał na Twitterze szef MSWiA Mariusz Kamiński. "Oddał na służbie to, co miał najcenniejsze - życie" - napisał polityk.Szef resortu poinformował, że bliscy zabitego policjanta zostaną otoczeni opieką.