Ofiara księdza-pedofila napisała do papieża Franciszka. "Moje ciało pamięta każdy dotyk"

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Kobieta, która była ofiarą księdza-pedofila, napisała list do papieża Franciszka. "Moje ciało pamięta każdy dotyk. Boję się księży, być blisko nich" - ujawniła w liście. Zaapelowała także o ochronę Kościoła i przypomniała o odpowiedzialności, jaka spoczywa na duchownych. Nie podano tożsamości i narodowości kobiety.

Franciszek wyraził życzenie, aby przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich opublikował ten list i podzielił się nim ze wszystkimi kapłanami oraz seminarzystami
Franciszek wyraził życzenie, aby przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich opublikował ten list i podzielił się nim ze wszystkimi kapłanami oraz seminarzystamiAFP

Jak wyjaśniono, papież Franciszek wyraził życzenie, aby przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich kardynał Sean Patrick O’Malley opublikował ten list i podzielił się nim ze wszystkimi kapłanami oraz seminarzystami. Amerykański kardynał podkreślił, że papież otrzymał to "odważne świadectwo" w obecnym "czasie odnowy i nawrócenia duszpasterskiego, w którym Kościół mierzy się ze skandalem i ranami nadużyć seksualnych".

List publikuje na swej stronie watykański portal Vatican News.

Ofiara pedofilii napisała list do papieża Franciszka

Kobieta, której tożsamości i narodowości nie ujawniono, wyjaśniła: "przez lata byłam maltretowana przez księdza; musiałam nazywać go 'braciszkiem', a ja byłam jego 'siostrzyczką'".

Podkreśliła, że chce, by zwyciężyła "prawda miłująca" i dzieli się doświadczeniami również w imieniu innych ofiar; "dzieci, które zostały głęboko zranione, którym skradziono ich dzieciństwo, czystość i szacunek" - dodała.

Dzieci te, stwierdziła, zostały "zdradzone, wykorzystano ich bezgraniczną ufność"; "ich serca biją, one oddychają, żyją , ale zabito je raz, dwa razy, wielekroć".

"Ich dusze rozdarto na małe krwawiące strzępy" - zaznaczyła ofiara pedofilii w swym liście do papieża. Te blizny na ich duszach jej zdaniem nie znikną.

Następnie stwierdziła: "Kościół jest moją matką i bardzo mnie boli, gdy jest zraniony, gdy jest brudny".

"Dorośli, którzy doświadczyli tej hipokryzji jako dzieci, nigdy nie będą w stanie wymazać jej ze swojego życia" - zaznaczyła.

Zaapelowała o ochronę Kościoła

Ofiara wykorzystywania w dzieciństwie wyznała, że cierpi na dyssocjalne zaburzenie tożsamości, ciężki zespół stresu pourazowego, depresję, lęki, boi się ludzi.

"Moje ciało pamięta każdy dotyk. Boję się księży, być blisko nich" - ujawniła. Przyznała też, że nie może chodzić na mszę, bo to ją "boli".

Zaapelowała o ochronę Kościoła i przypomniała o odpowiedzialności, jaka spoczywa na duchownych.

W liście zabrzmiały też słowa: "Proszę, nie zamiatajmy tych spraw pod dywan, bo potem zaczną cuchnąć, gnić, a sam dywan się rozpadnie. Uświadommy sobie, że jeśli ukrywamy te fakty, gdy milczymy, ukrywamy brud i w ten sposób stajemy się wspólnikami".

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Skradł serca lekarzy i pielęgniarek. Chory chlopczyk szuka domu
      "Wydarzenia": Skradł serca lekarzy i pielęgniarek. Chory chlopczyk szuka domuPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na