Rosyjska propaganda nie zwalnia. "Żelazna lalka Putina" chce wyzwolić "braterskich Finów"
"Wyzwolenie braterskiego narodu fińskiego" - taki cel postawili sobie prokremlowscy propagandyści, a główną inicjatorką była dziennikarka Olga Skabiejewa, nazywana także "żelazną lalką telewizji Putina". Jednak ekspert obecny w studiu miał znacznie ambitniejsze plany, stwierdził, że najpierw należy wyzwolić wszystko inne - oczywiście w ramach "specjalnej operacji wojskowej".

Rosyjska propaganda nie zwalnia tempa i wciąż zaskakuje kolejnymi poziomami absurdu. Propagandystom stale przychodzą do głowy nowe pomysły - tym razem na kanale rosyjskiej telewizji Rossija 1 zebrani w studiu stwierdzili, że naród fiński zasługuje na "wyzwolenie". Dokonać miałaby tego oczywiście Rosja.
Na nagraniu, które udostępnił Anton Heraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy, już na samym początku słyszymy, że w ocenie propagandystów w Finlandii "panuje bałagan". Jeden z zebranych zaznacza, że ma to związek z niedługim przystąpieniem tego kraju do NATO.
Olga Skabiejewa chciała jednak szczegółów i zapytała, czy ten "bałagan panuje tutaj, czy w NATO". - Biorąc pod uwagę fakt, że Finlandia zostanie członkiem Paktu Północnoatlantyckiego najprawdopodobniej już tego lata... - mówił ekspert w studiu, jednak przerwała mu Skabiejewa zaznaczając, że "jest to już poza ich zasięgiem".
Wojna w Ukrainie. Rosyjscy propagandyści mówią o "wyzwoleniu narodu fińskiego"
Propagandyści stwierdzili także, że Finlandia to "historyczna kraina Rosji". W końcu Skabiejewa, zwana również "żelazną lalką telewizji Putina" i "siłami specjalnymi", jasno ogłosiła: -Musimy wyzwolić braterski naród fiński.
Od razu dołączył do niej prokremlowski propagandysta, który co prawda zgodził się z Skabiejewą, ale jego "plany" były znacznie "ambitniejsze". - Najpierw wyzwólmy wszystko inne, a później zajmijmy się naszym braterskim, fińskim narodem - zaznaczył. Według niego "wyzwalanie" miałoby się odbyć w ramach słynnej "specjalnej operacji wojskowej", którą wszyscy - oprócz Rosji - nazywają wojną.
Na kanale Rossija 1 stwierdzono jednak, że nie wiadomo, czy uda im się osiągnąć ten cel, jednak po chwili z uśmiechem na twarzy wszyscy stwierdzili, że "czas pokaże".
Wojna w Ukrainie wybuchła 24 lutego 2022 r.