Jak oświadczył Duda, Rosja "musi dziś zrozumieć, że Ukraina ma te gwarancje bezpieczeństwa i że one nie wygasną z czasem albo w wyniku zmęczenia Zachodu". Dodał, że takie porozumienie nie byłoby powiązane z negocjacjami pokojowymi między Ukrainą i Rosją. Według źródeł "WSJ" miałoby natomiast łączyć się z procesem dążenia Ukrainy do członkostwa w NATO, lecz jednocześnie nie wciągać Sojuszu w konflikt z Rosją. Dziennik pisze, że podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie miałaby powstać Rada Ukraina-NATO, która służyłaby jako "brama do przyszłego członkostwa" w Sojuszu. W ramach tej struktury Ukraina miałaby prawo do zwoływania spotkań rady i wnioskowania o pomoc. Na jej prośby mogłyby odpowiadać pojedyncze państwa członkowskie. Powstanie rada Ukraina-NATO? Są głosy poparcia z Europy Według Fabrice'a Pothiera, jednego ze współautorów pierwotnego planu, byłego wysokiego rangą urzędnika NATO i doradcy b. sekretarza generalnego Sojuszu Andersa Fogha Rasmussena, propozycja zakłada, że USA służyłyby jako główny gwarant porozumienia, a uczestniczyłyby w nim także europejskie państwa NATO. Pothier uważa też, że zobowiązania muszą być wiążące dla sygnatariuszy porozumienia, aby mogło ono odstraszać Rosję od kolejnych agresji. "WSJ" pisze, że pozytywnie "co do zasady" o takiej umowie wypowiedzieli się urzędnicy w kilku europejskich stolicach, w tym Paryżu i Berlinie. Pierwotną propozycję takiego rozwiązania jeszcze w ubiegłym roku zgłosili Rasmussen i szef administracji prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Andrzej Duda: Ukraina idzie w kierunku NATO Duda powiedział "WSJ", że oparte na modelu izraelskim porozumienie dałoby Ukrainie priorytet w dostępie do dostaw broni i zaawanasowanej technologii. Przyznał też, że rozmawiał na ten temat z prezydentem USA Joe Bidenem podczas jego lutowej wizyty w Polsce, a dyskusje o takiej umowie trwają w gronie sojuszników i partnerów. - To dość zrozumiałe, że Ukraina nie może stać się członkiem NATO, kiedy na ukraińskim terytorium toczy się wojna - którą rozpoczęła Rosja. Ale jest równie jasne, że dzięki tej wojnie, Ukraina modernizuje swoje wojsko i idzie w kierunku NATO - uznał prezydent RP.