Spadek liczby zakażeń. Niedzielski o "punkcie przesilenia"
"Dzisiejsza liczba zakażeń jest po raz pierwszy w piątej fali mniejsza od zeszłotygodniowej. Dzieje się to przy malejących od pięciu dni zleceniach na badania wystawianych przez POZ i dużej liczbie, ale hamującej dynamice testów" - skomentował nowe dane Ministerstwa Zdrowia Adam Niedzielski. W czwartek resort zdrowia poinformował o 54 477 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce.
Mamy 54 477 nowych przypadków koronawirusa w Polsce - przekazało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. W ciągu ostatniej doby zmarło 307 pacjentów z COVID-19.
Koronawirus w Polsce dzisiaj, 3 lutego
54 477 nowych przypadków to osoby z województw: śląskiego (8362), mazowieckiego (7858), wielkopolskiego (5154), dolnośląskiego (4537), łódzkiego (3902), małopolskiego (3821), pomorskiego (3722), kujawsko-pomorskiego (3123), lubelskiego (2735), zachodniopomorskiego (2060), podkarpackiego (1913), warmińsko-mazurskiego (1897), opolskiego (1522), podlaskiego (1274), świętokrzyskiego (1206) i lubuskiego (1142).
Tydzień temu, 27 stycznia, nowych infekcji było 57 659 nowych, zmarło 262 pacjentów chorych na COVID-19.
Niedzielski: To może być sygnał o wejściu w przesilenie
Komentując czwartkowe dane resortu zdrowia dotyczące zakażeń COVID-19, minister Adma Niedzielski zwrócił uwagę, że spadająca (tydzień do tygodnia) liczba zachorowań może być sygnałem, że zbliżamy się do przesilenia.
"Dzisiejsza liczba zakażeń jest po raz pierwszy w V fali mniejsza od zeszłotygodniowej. Dzieje się to przy malejących od pięciu dni zleceniach na badania wystawianych przez POZ i dużej liczbie ale hamującej dynamice testów" - zwrócił uwagę szef MZ.
"Jest to poważny sygnał możliwego wejścia w punkt przesilenia" - dodał Niedzielski.
Według danych Ministerstwa Zdrowia z ostatniej doby w szpitalach przebywa obecnie 16 811 pacjentów z COVID-19, w tym 1 076 chorych podłączonych do respiratorów. Dla pacjentów z koronawirusem przygotowano w sumie 30 821 łóżek i 2 712 respiratorów.W środę 2 lutego, w szpitalach przebywało 16 529 pacjentów z COVID-19, a pod respiratorami było 1045 chorych.
Kiedy koniec pandemii koronawirusa?
W rozmowie z Interią dr Franciszek Rakowski, kierownik zespołu modelującego ICM Uniwersytetu Warszawskiego, członek zespołu ds. monitorowania i prognozowania epidemii przy ministrze zdrowia, tłumaczył, że spodziewa się schyłku piątej fali epidemii w marcu.Nowe prognozy naukowców z UW zakładają około 110 tys. zakażeń w szczycie piątej fali, który nastąpi pomiędzy 10 a 14 lutego.
- Mam nadzieję, że wówczas nadejdzie moment, kiedy eksperci wspólnie będą mogli oznajmić: "proszę państwa, zrzucamy maseczki. Wchodzimy w normalne życie. Kończą się restrykcje. Kończy się okres pandemii" - stwierdził dr Rakowski.
