W piątek późnym popołudniem w mediach społecznościowych pojawiła się seria nagrań przedstawiająca płonący samolot. Na jednym z nich widać, jak na wieczornym niebie maszyna próbuje manewrować i wystrzeliwać flary, tak by uniknąć zbliżającej się rakiety. Rosyjscy piloci okazali się bezsilni. W kulminacyjnym momencie widać eksplozję. Kolejne nagrania pokazują duży pożar już na ziemi. Nieoficjalnie wiadomo, że do zestrzelenie doszło w rejonie Morza Azowskiego. Po godz. 19:00 czasu polskiego ukraińskie siły powietrzne oficjalnie poinformowały o zestrzeleniu samolotu A-50. W informacji zaznaczono, że to dane według stanu na godzinę 19:00 czasu ukraińskiego, więc do zniszczenia maszyny musiało dojść przed 18:00 w Polsce. Odrzutowiec za 300 mln dolarów Berijew A-50 to rosyjski samolot wczesnego ostrzegania. Szacuje się, że tylko jedna taka maszyna kosztuje około 330 mln dolarów. Samolot na grzbiecie ma radar w formie dużego talerza, który pozwala na wyszukiwanie i śledzenie celów oraz naprowadzanie na nie maszyn bojowych. Do tej pory znane są dwa incydenty dotyczące uszkodzenia lub zniszczenia A-50. Pierwszy, z lutego 2023 roku, to sytuacja kiedy białoruscy partyzanci uszkodzili samolot, umieszczając na nim niewielkie ładunki wybuchowe, które dostarczyły drony. Drugie zdarzenie miało miejsce w styczniu 2024. A-50 został zestrzelony nad Morzem Azowskim. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!