Propozycja przeprowadzenia ostrzału z rakietami wyposażonymi w głowice jądrowe padła w trakcie programu "Wieczór z Władimirem Sołowjowem" na antenie państwowej telewizji Rosja 1. Będący gościem programu, były prorosyjski polityk z Ukrainy Ihor Markow stwierdził, że nie należy "wygrywać punktami, tylko trzeba znokautować przeciwnika". Sołowjow natychmiast podchwycił pomysł posła Partii Regionów i zaproponował konkretne cele uderzeń. - W tym celu trzeba wykorzystać to, co się nie spodoba. Odessy już nie będzie. My ją odbudujemy. A jakie są wyjścia? Niestety, nie ma już innych opcji - stwierdził. Ihor Markow: Lwów jest lepszy Obecny w studiu Ihor Markow to były poseł ugrupowania obalonego w 2014 roku prezydenta Wiktora Janukowycza. Polityk wraz z innymi kolegami z partii od kilku lat przebywa na terytorium Rosji. W Ukrainie uznany jest za zdrajcę i prowadzone są przeciwko niemu sprawy sądowe. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. W trakcie programu ukraiński polityk ochoczo podchodził do kwestii uderzenia nuklearnego. Zdaniem Markowa to "Lwów byłby lepszym" celem, ponieważ sojusznicy Ukrainy wykorzystują to miasto jako punkt do transportowania broni, która następnie trafia do ukraińskiego armii. Wcześniej, w programie Władimira Sołowjowa propagandyści przekonywali, że niektóre z miast Ukrainy należy "zmieść z powierzchni ziemi". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!