O trudnej sytuacji jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy broniących się na kierunku pokrowskim informuje niemiecki ekspert wojskowy Julian Röpke. Zdaniem analityka rosyjskie jednostki prowadzą wyjątkowo, jak na siebie, skuteczne działania ofensywne i stale odnoszą taktyczne sukcesy. O coraz trudniejszym położeniu obrońców w Donbasie świadczy między innymi fakt ewakuacji mieszkańców kolejnych miast w regionie. - Z Torecka, oddalonego o 50 km na północny wschód wyjechało 29 z 32 tysięcy mieszkańców. Nawet jeśli znowu stanę się niepopularny to stawiam sprawę jasno, sytuacja w obwodzie donieckim jest katastrofalna. Podobnie jak poprzednio, uważam wysłanie najlepszych żołnierzy do sąsiedniego kraju (ofensywa na obwód kurski - red.) za niezwykle ryzykowne, zamiast rozpocząć kontrofensywę - stwierdził Röpke. Wojna na Ukrainie. Rosyjskie natarcie na wschodzie Ukrainy - Bardzo mi przykro, że denerwuję niektórych piratów kanapowych w ich strefie komfortu zbierając tylko fakty na temat rosyjskiego natarcia na wschodzie Ukrainy (...) Czym jest ukraińskie miasto z 65 tysiącami mieszkańców w porównaniu z rosyjską wioską liczącą sześć tysięcy - dodał, nawiązując do przejęcia przez ukraińskie wojsko kontroli nad miastem Sudża w obwodzie kurskim. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Według najnowszych danych geolokalizacyjnych Rosjanie znajdują się w odległości około 7-8 kilometrów od miasta Pokrowsk. Na początku roku było to 38 kilometrów. Sam Pokrowsk jest wyjątkowo ważnym miastem z punktu widzenia ukraińskiej logistyki. Przez miejscowość przebiega droga, którą prowadzona jest logistyka m.in. do Czasiwego Jaru, gdzie broni się duża grupa wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy. W mieście znajdują się także duże magazyny broni i żywności. Rosyjska ofensywa w Donbasie. Kolejne miejscowości ewakuowane Nacierające jednostki rosyjskie na kierunku pokrowskim zmuszają lokalne władze do wydawania decyzji o ewakuacji mieszkańców, w szczególności kobiet i dzieci. W kolejnych dniach takie działania podjęto między innymi w osadach Selidowoj, Maryngrad, a także w samym Pokrowsku. - Na kierunku pokrowskim sytuacja pozostaje trudna. Apeluję do mieszkańców osiedli położonych w bezpośrednim sąsiedztwie linii frontu (...) Proszę o ewakuację. Jeśli nie angażujecie się w obronę osiedli to powinniście wyjechać w bezpieczniejsze rejony - mówiła wicepremier, minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk. Źródło: Bild ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!