Na wydarzenia, które mają miejsce w Ukrainie zareagowała działająca przy ONZ Rada Praw Człowieka, która podjęła w piątek rezolucję. Potępiła w niej łamanie niezbywalnych praw każdej osoby - do takich działań doszło podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Sprawę ma zbadać powołana w tym celu komisja śledcza. Za przyjęciem rezolucji były 32 państwa, w tym Polska, Niemcy, USA i oczywiście Ukraina. Przeciw zagłosowały tylko Rosja i Erytrea. - Naszym wspólnym obowiązkiem jest pociągnięcie winnych do odpowiedzialności poprzez zlecenie dokumentacji i weryfikacji rosyjskich zbrodni oraz identyfikację sprawców - powiedziała Radzie przed rozpoczęciem głosowania ambasador Ukrainy przy ONZ w Genewie Jewhenija Filipenko. Odmienne stanowisko prezentuje agresor, który zaprzecza, jakoby na Ukrainie miało dochodzić do ataków na ludność cywilną. Jewgienij Ustinow - przedstawiciel Rosji w Radzie Praw Człowieka - komentował, że zwolennicy nowej rezolucji "użyją wszelkich środków, by obwiniać Rosję za wydarzenia w Ukrainie". Wojna Rosja-Ukraina. Powstanie komisja śledcza, by zbadać łamanie praw człowieka Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski za pośrednictwem Twittera przekazał, że z przyjemnością przyjmuje informacje o powołaniu komisji śledczej. Dodał, że Rosjanie, którzy dopuścili się zbrodni wojennych zostaną dzięki temu ukarani. Zełenski zaznaczył też, że dowody łamania praw człowieka zostaną udokumentowane, a w przyszłości wykorzystane przez międzynarodowe trybunały.