Ukraina próbowała przeprowadzić "prowokację" na granicy - informuje agencja Interfax, powołując się na komunikat Federalnej Służby Bezpieczeństwa. FSB twierdzi, że "podjęła środki w celu udaremnienia agresji" - podaje Reuters. W czasie ataku ostrzelane miały zostać miejscowości na terenie obwodu kurskiego. Wojna na Ukrainie. FSB wkracza do akcji. Szturm na rosyjską granicę Od rana rosyjską sieć zalewają doniesienia o próbie sforsowania granicy przez Siły Zbrojne Ukrainy. Kijów nie skomentuje sprawy. Pojawiają się z kolei informacje, że do ataku przyznaje się Legion "Wolność Rosji". - Obwód kurski doświadczył zmasowanego ataku dronów i rakiet, sytuacja w dalszym ciągu jest trudna - twierdzi pełniący obowiązki gubernatora Aleksiej Smirnow. Jak dodał w kolejnym wpisie na Telegramie "sytuacja w regionie przygranicznym pozostaje trudna". Jak poinformowały rosyjskie media niezależne, o godz. 3:00 nad ranem czasu lokalnego około 100 członków ukraińskiej grupy dywersyjno-rozpoznawczej (DRG) z ciężkim sprzętem przebiło się przez granicę obwodu kurskiego. Smirnow twierdzi, że "próba wtargnięcia została udaremniona". Jednak mający kontakty w rosyjskich służbach bezpieczeństwa kanał Mash na Telegramie podaje, że "ciężkie walki wciąż trwają". Zarówno obwód biełgorodzki, jak i kurski są od rana atakowane dronami i rakietami. Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie komentuje sytuacji w obwodzie kurskim. Walki na granicy Ukrainy z Rosją. Nieoficjalne wiadomości Jednak jak twierdzi np. porucznik Andrij Kowalenko, szef Centralnej Zwalczania Dezinformacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, "Rosja nie kontroluje granicy" w obwodzie kurskim. Kowalenko przekonuje na Telegramie, że rosyjscy "watażkowie" kłamią na temat sytuacji. Do walk miało dojść m.in. w miejscowości Sudża. Ale według Legionu "Wolność Rosji" do starć miało dość także w okolicach Kuryłówki w obwodzie kurskim. Ukraińcy mieli posuwać się w kierunku miejscowości Gonczarowka w rejonie sudżańskim - podał z kolei kanał Astra na Telegramie, powołując się na relacje lokalnych mieszkańców. Rosyjscy blogerzy twierdzą, że za akcją stoi szef wywiadu wojskowego (HUR) Ukrainy Kyryło Budanow. A działania "mają przykryć brak sukcesów Ukrainy na froncie". Kanał Mash poinformował, że w wyniku "nieudanej próby przekroczenia granicy" zginęła co najmniej jedna osoba. To 24-letnia kobieta. Informacja ta nie pojawia się jednak w innych źródłach. Rosja. General Gierasimow z wizytą na froncie Tymczasem, gdy na pograniczu mają trwać walki szef Sztabu Generalnego generał Walerij Gierasimow odwiedził żołnierzy ze zgrupowania wojsk "Centrum". Gierasimow wyznaczył nowe zadania zgrupowaniu, które bierze udział w walkach na Ukrainie - informuje Ministerstwo Obrony Rosji. Ponadto szef Sztabu Generalnego odznaczył żołnierzy, którzy odznaczyli się odwagą w czasie wykonywania zadań bojowych. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!