Dyplomatyczny skandal. Ambasador Ukrainy wezwany na dywanik
Senegal ostro reaguje na wpis w mediach społecznościowych ambasadora Ukrainy w Dakarze. W tle jest sprawa rozbicia oddziału wagnerowców w Mali, którzy wpadli w zasadzkę Tuaregów.
Ministerstwo Integracji Afrykańskiej i Spraw Zagranicznych Senegalu ostro zareagowało w sobotę na wpis na Facebooku ambasadora Ukrainy w Dakarze. Odnosił się do pogromu w Mali najemników rosyjskich. W Senegalu został odczytany jako poparcie działań terrorystów islamskich.
Senegal. Ambasador Ukrainy wezwany na dywanik. Powodem zarzut wsparcia dla islamistów
Przedmiotem kontrowersji było wideo udostępnione na stronie ukraińskiej ambasady na Facebooku. W filmie - został już usunięty ze strony - rzecznik ukraińskiego wywiadu Andrij Jusow twierdził, że jego kraj dostarczył informacje wywiadowcze tuareskim rebeliantom, którzy ujawnili, że pod Tinzaouaten zabili 84 Rosjan i 47 Malijczyków.
Nagraniu towarzyszył komentarz ukraińskiego ambasadora, który władze Senegalu uznały za niestosowny, ponieważ "udzielił jednoznacznego i bezwarunkowego wsparcia dla ataku terrorystycznego".
Senegal utrzymuje stanowisko "konstruktywnej neutralności w konflikcie rosyjsko-ukraińskim", dlatego zdecydowanie potępił publikację. Władze Senegalu oświadczyły, że kraj "nie może tolerować żadnych prób przenoszenia na swoje terytorium propagandy medialnej prowadzonej w ramach tego konfliktu", poinformowała agencja prasowa Senegalu APS.
Rząd Senegalu podkreślił, że Senegalczycy odrzucają terroryzm we wszystkich jego formach i nie akceptują na swoim terytorium "komentarzy i gestów gloryfikujących terroryzm, zwłaszcza gdy celem jest destabilizacja bratniego kraju, takiego jak Mali".
Wagnerowcy rozgromieni w Mali
W ubiegłą sobotę agencja Reutera, powołując się na komunikat ruchu rebeliantów CSP-PSD (Stałe Strategiczne Ramy Pokoju, Bezpieczeństwa i Rozwoju ), przekazała, że malijscy bojownicy z grupy etnicznej Tuaregów mieli zabić i zranić dziesiątki żołnierzy armii Mali, a także rosyjskich najemników z byłej Grupy Wagnera podczas walk w pobliżu granicy z Algierią.
Najemnicy zginęli w bitwie pod miastem Tinzaouaten. Była prowadzona była od 25-27 lipca między Tuaregami z pogranicza malijsko-algierskiego a wojskami rządowymi Mali wspieranymi przez Rosjan z dawnej grupy Wagnera. Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) potwierdził w poniedziałek, że angażuje się w działania w Afryce przeciwko rosyjskim najemnikom z byłej Grupy Wagnera.
Źródło: PAP, APS
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!