Łeba: Przedszkolaki na wycieczce w domu strachów

Dawid Kryska

Oprac.: Dawid Kryska

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij

Przedszkolaki ze Słupska (woj. pomorskie) przeżyły traumę podczas wycieczki do Łeby. Dzieci wraz z opiekunkami wybrały się do tamtejszego parku rozrywki i weszły do znajdującego się w nim domu strachów. Chociaż maluchy były mocno przestraszone, wychowawczynie zdecydowały o kontynuowaniu zwiedzania. Dyrektorka placówki tłumaczy, że z atrakcji skorzystały tylko te dzieci, które się zgłosiły. Przyznała jednak, że część z nich wystraszyła się, ale nie było sensu zawracać.

Dom strachów w Łebie
Dom strachów w ŁebiePolsat News

Dzieci z przedszkola miejskiego nr 12 "Niezapominajka" w Słupsku pojechały na wycieczkę do domu strachów, który znajduje się na terenie Parku Dinozaurów w Łebie.

Portal gp24.pl, który jako pierwszy opisał sprawę, poinformował, że maluchy przeżyły traumę. Podczas zwiedzania dzieci były przerażone, płakały i chciały uciekać.

"Trzeba być twardym"

Na nagraniu zamieszonym w mediach społecznościowych słychać krzyki maluchów.

- Nie bójcie się, wytrzymamy - mówi jedna z wychowawczyń. - A widzicie, tak chcieliście się bać, a teraz co? - dodaje kobieta.

- Ja chcę wracać - mówi w pewnym momencie jedno z dzieci. - Nie, idziemy do przodu, trzeba być twardym - odpowiada opiekunka.

Dzieci były przestraszone do tego stopnia, że wołały swoje mamy.

Wychowawczyni prosiła dzieci, żeby się uspokoiły. Powtarzała, ze "to są zabawki i nie ma się czego bać". Na niewiele się to jednak zdało, bo dzieci uspokoiły się dopiero, gdy dotarły do wyjścia.

Dyrektorka przedszkola: Nie było przymusu

Jak się okazało, film został opublikowany w mediach społecznościowych przez dyrektorkę przedszkola, która również brała udział w wycieczce. Nagranie zostało później usunięte.

Kobieta odniosła się do sprawy w rozmowie z lokalnymi mediami. Tłumaczyła, że z atrakcji skorzystały tylko te dzieci, które się zgłosiły. Przyznała jednak, że część z nich wystraszyła się, ale nie było sensu zawracać.

- Byliśmy w Łeba Parku z dwiema grupami dzieci sześcioletnich. Dom strachów jest jedną z atrakcji tego obiektu. Nie ma przy nim żadnego oznaczenia z ograniczeniami wiekowymi. Przyjeżdżając do parku z atrakcjami przeznaczonymi dla małych dzieci uznałam, że wszystkie są bezpieczne. Czekając w kolejce obserwowałam, że z domu strachów wychodzą rodzice z dużo młodszymi dziećmi. Przed wejściem pytałam podopiecznych, kto chce z tej atrakcji skorzystać. Weszły te, które się zgłosiły. Nie było przymusu i nikt nikogo nie brał tam na siłę - stwierdziła dyrektorka przedszkola "Niezapominajka", cytowana przez gp24.pl.

- Przyznaję jednak uczciwie, że będąc w środku z dziećmi miałam sygnały od nich, że są przestraszone, że się boją, ale było to już w połowie drogi. Zatem, czy zawrócić, czy iść do przodu, wychodziło na to samo - wyjaśniła.

Dyrektorka stwierdziła również, że strach to naturalna emocja, a przełamanie go przynosi pozytywne skutki. Jej zdaniem nic wielkiego się nie stało, a przerażone było co najwyżej dwoje dzieci.

Później w rozmowie z Polsat News kobieta podkreśliła, że dom strachu był jedną z atrakcji w parku rozrywki dla dzieci. - Uważam, że skoro taka atrakcja, która teraz w ocenie społeczeństwa okazała się nie być atrakcją, jest tam, to można z niej skorzystać - stwierdziła.

Właściciele parku rozrywki, na którego terenie jest dom strachów, przekonują jednak, że to opiekunowie muszą zdecydować z których atrakcji korzystać.

Urzędnicy miejscy nie widzą problemu

O sytuacji wypowiedzieli się psychologowie. Małgorzata Gierszewska, psycholog w Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej w Słupsku uważa, że dzieci przeżyły prawdziwą traumę. Według niej opiekunki popełniły błąd, ponieważ powinny natychmiast wyprowadzić dzieci na zewnątrz.

- Z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że to było przeżycie traumatyczne dla dzieci, które wzięły udział w tym zdarzeniu. Trauma nie daje o sobie znać od razu. Poczekajmy, co się zadzieje za dwa, trzy miesiące. Mogą wracać do tego, jako do trudnej sytuacji emocjonalnej, którą przeżyły - powiedziała w rozmowie z portalem gp24.pl.

Podobnego zdania jest psycholog dziecięca Aleksandra Piotrowska. - To jest w stanie utkwić w psychice człowieka na dziesiątki lat, nawet mimo tego, że on dorasta i zdobywa wiedzę o tym wszystkim. Ale traumatyczny charakter tych przeżyć nie znika - oceniła w rozmowie z Polsat News.

Sprawę skomentowały również władze miasta. Anna Sadlak, dyrektor Wydziału Edukacji w Urzędzie Miejskim w Słupsku, przekazała, że do urzędu nie wpłynęła żadna skarga od rodziców dotycząca tej wycieczki.

- Pani dyrektor przedszkola sama do mnie zadzwoniła po wizycie dziennikarki w przedszkolu i opowiedziała o wizycie dzieci w domu strachów. Jej zdaniem bało się tylko dwoje dzieci, które zostały uspokojone. W ramach edukacji zawsze na koniec roku szkolnego są organizowane wycieczki do miejsc dedykowanych dzieciom i Łeba Park jest takim miejscem. Można więc było zakładać, że wszystkie atrakcje są dla nich przeznaczone - powiedziała lokalnym mediom urzędniczka.

Później w rozmowie z Polsat News kobieta stwierdziła, że "była to nauczka, z której wyciągnęliśmy lekcję". - Przeprowadziłam rozmowę z panią dyrektor, niemniej jednak wydaje mi się, że ta sytuacja jest zbyt rozdmuchana - dodała.

Po stronie wychowawczyń stoją również rodzice dzieci. - Gdybym miała je wysłać raz jeszcze z panią dyrektor i grupą pań, które się nimi opiekują, zrobiłabym to - powiedziała Polsat News matka jednej z dziewczynek, które uczęszczają do przedszkola nr 12 w Słupsku.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      ''Wydarzenia'': Badania wśród dzieci. Celem wykrycie cukrzycy nawet 5 lat wcześniej
      ''Wydarzenia'': Badania wśród dzieci. Celem wykrycie cukrzycy nawet 5 lat wcześniejPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      577
      Super
      relevant
      216
      Hahaha
      haha
      200
      Szok
      shock
      129
      Smutny
      sad
      76
      Zły
      angry
      102
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,3 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na