Do zdarzenie doszło w czwartek przed godz. 8 rano na lotnisku w Gdańsku. Prywatna Cessna wyruszyła z pasa startowego w kierunku Poznania. Podczas lotu pojawiły się komplikacje. Rzeczniczka Agnieszka Michajłow w rozmowie z Interią relacjonowała, że "pilot stwierdził w pewnym momencie, że jest problem z podwoziem". Poinformował o tym wieżę kontrolną. Na lotnisku przygotowywano się do awaryjnego lądowania. Gdańsk. Akcja służb na lotnisku Na płycie pojawiły się wozy straży pożarnej. Do akcji ruszyły również miejskie jednostki PSP. Ostatecznie pilot bez problemu wylądował z otwartym podwoziem. Następnie zdążył zjechać z pasa startowego. Nikt nie został poszkodowany. Cessna 510 to niewielki samolot biznesowy. W kabinie mieści się dwóch członków załogi oraz czterech pasażerów. Rzeczniczka nie była w stanie sprecyzować, ile osób było na pokładzie. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!