Reklama

52-latek dostał zawału podczas egzaminu na prawo jazdy. Trafił do szpitala

- 52-latek w trakcie egzaminu na prawo jazdy kategorii A stracił przytomność i przewrócił się - przekazał w rozmowie z Interią oficer prasowy Jakub Bagiński KMP w Słupsku. Mężczyznę reanimowano na miejscu. W szpitalu stwierdzono, że poszkodowany miał zawał.

- Dzisiaj około godziny 13 otrzymaliśmy zgłoszenie o motocykliście, który w trakcie egzaminu na prawo jazdy stracił przytomność - przekazał Interii mł. asp. Jakub Bagiński Oficer Prasowy KMP w Słupsku (woj. pomorskie).

Słupsk. Zdawał egzamin na prawo jazdy, zasłabł

- Na miejsce pojechali policjanci słupskiej drogówki, którzy ustalili, że 52-letni kierujący motocyklem, zatrzymał się przed sygnalizatorem, który nadawał sygnał czerwony i oczekiwał na zielone światło - dodał. 

Reklama

Oficer prasowy zaznaczył, że za motocyklem zatrzymał się egzaminator, który nadzorował przebieg egzaminu na prawo jazdy kategorii A. 

- W pewnym momencie siedzący na motocyklu mężczyzna, nie będąc jeszcze w ruchu, stracił przytomność i przewrócił się wraz z motocyklem - przekazał policjant. - Funkcjonariusze wyznaczyli objazdy na czas prowadzonej przez służby ratunkowej resuscytacji - dodał.

Zdawał egzamin na prawo jazdy. Miał zawał, trafił do szpitala

Po przywróceniu funkcji życiowych, kierowca został zabrany na SOR. - Mundurowi sporządzili dokumentację na podstawie, której będą ustalać dokładne okoliczności tego zdarzenia - podkreślił mł. asp. Jakub Bagiński.

Jak poinformował z kolei Marcin Prusak, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, u mężczyzny stwierdzono zawał

- Skierowano go na oddział kardiologiczny, gdzie przeprowadzono operację. 52-latek jest wciąż nieprzytomny. Lekarze nie wypowiadają się na temat rokowań pacjenta - zaznaczył rzecznik szpitala.

Artykuł możesz skomentować tutaj!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zawał | egzamin | prawo jazdy | Słupsk | policja

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy