Wielu kierowców doskonale pamięta stres towarzyszący egzaminowi na prawo jazdy. Niektórym udaje się go zaliczyć za pierwszym razem, inni muszą się mierzyć z wyzwaniem kilka razy. Do tej drugiej grupy zalicza się 23-latek ze Szczecina, który próbował zdać egzamin 17 razy. W końcu jednak udało mu się zdobyć wymarzone uprawnienia do kierowania pojazdami. Szybko stracił uprawnienia Niestety, nie nacieszył się nimi zbyt długo. W niedzielę, niedługo po odebraniu dokumentów, mężczyzna został zatrzymany przez patrol szczecińskiej "drogówki" za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. 23-latek jechał swoim audi w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50k/h, mając na liczniku 118 km/h. Kara za takie przewinienie musiała być dotkliwa. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości dwóch tysięcy złotych oraz stracił prawo jazdy, które zostało mu cofnięte na trzy miesiące. - Pozostaje mieć nadzieję, że powrót za kółko będzie świętował już mniej spektakularnie - przekazała asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.