20 tys. mieszkańców odciętych od centrum miasta. "Władze nie zrobiły nic"
Wyspa Portowa w Gdańsku, na której mieszka 20 tys. mieszkańców, w piątek o godz. 22 straci główne połączenie z centrum miasta. To wtedy dla komunikacji samochodowej, publicznej, rowerowej i pieszej zamknięty zostanie most Siennicki. Powodem osuwające się przyczółki mostu, co stwierdzili eksperci z Politechniki Gdańskiej. Remont ma potrwać do połowy 2027 r. Mieszkańcy reagują nerwowo, w tle konflikt władz miasta z byłym wojewódzkim konserwatorem zabytków, który mówi Interii, że "miasto nie zrobiło praktycznie nic".
Jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość o zamknięciu mostu Siennickiego, co odcina główną drogę do centrum Gdańska około 20 tys. mieszkańców - dzielnice Stogi (12 tys.), Przeróbka (4 tys.) i Krakowiec-Górki Zachodnie (2 tys.). Samochody i autobusy pojadą drogą okrężną, mostem wantowym lub tunelem pod Martwą Wisłą.
- Myślałam, że to niemożliwe, przecież na wyspie wiele ziemi sprzedano deweloperom. Na Stogach ma zostać otwarta przetwórnia szkła, a tu coś takiego - mówi nam pani Maria, emerytka, która od wielu lat mieszka na Wyspie Portowej.
Gdańsk. Awaryjny stan ponad stuletniego mostu Siennickiego
Od dawna było jasne, że wybudowany ponad 100 lat temu - w 1912 r. - most wymaga remontu. Dlaczego właśnie teraz? Władze Gdańska uznały, a właściwie były zmuszone uznać, że dalsza eksploatacja grozi tragedią. Przesunięcia przyczółków w latach 2019-2024 wyniosły od 4 do 5 cm, natomiast w ostatnich dwóch miesiącach przesunięcia wyniosły aż pół centymetra.
Pierwotnie planowano, że będą po moście chodzić piesi i jeździć popularne w tej części miasta rowery. Jednak fachowcy z Politechniki Gdańskiej określili stan mostu jako "awaryjny". To znaczy, że nie będzie mógł po nim przejść nikt. Dlatego na moście, po którym jeszcze dziś jeżdżą wielotonowe tramwaje, jutro nie będzie mogła już przejść ani 60-kilogramowa kobieta, ani 30-kilogramowe dziecko.
Dlaczego przyczółki się osuwają? Władze miasta przekonują, że to nieuniknione i "most zapada się pod własnym ciężarem". Jest inna teoria, która głosi, że powodem jest budowa hotelu na Przeróbce. Ponoć początek tej inwestycji zbiegł się z osuwaniem się przyczółków na moście Siennickim - tak twierdzą mieszkańcy.
- Wprowadziliśmy się na Przeróbkę ponad rok temu. Pierwszy raz o zamknięciu mostu usłyszeliśmy jakiś tydzień czy dwa temu. Nie wpłynie to bardzo na nasze życie, mamy nielimitowany czas pracy i poruszamy się głównie samochodami. Możemy do centrum pojechać mostem wantowym lub tunelem pod Martwą Wisłą - mówią nam zgodnie pani Ania i pan Marek, którzy są młodym małżeństwem, obawiając się o korki - to logiczne, że ruch drogowy korzystniej rozłożyć na trzy drogi niż na dwie.
Planowany remont ma potrwać do połowy 2027 r. Na najbliższej sesji rady miasta na ten cel wyasygnowane zostanie 30 mln zł. Co zamiast mostu Siennickiego? Dla pieszych i rowerów planowana jest kładka. Kiedy? Nie wiadomo, różne wersje mówią o dwóch-trzech lub sześciu-siedmiu miesiącach. Ważne, żeby zdążyć przed sezonem, plaża na Stogach jest bardzo popularną destynacją zarówno dla turystów, jak i mieszkańców Trójmiasta podczas wakacji.
- Boję się, że przez ten cały zgiełk w mediach, które wieszczą koniec świata, nie będę mogła wynająć kwater, które mam na Stogach - martwi się pani Dorota.
Łyk historii - most Siennicki zbudowano został w 1912 r. Wycofując się ze zniszczonego miasta w 1945 r. Niemcy próbowali go wysadzić w nieudany sposób, naruszając w ten sposób jego przyczółki. Ostatni generalny remont miał miejsce w latach 1986-89, gdy most został rozebrany i zbudowany na nowo. Wówczas mówiono i pisano, że wytrzyma 20-30 lat, które już dawno minęły. Warto dodać, że starych poniemieckich przyczółków na moście wtedy nie ruszano.
Remont mostu w Gdańsku. Irytacja mieszkańców
W 2021 r. przetarg na remont mostu wygrała firma z Gdyni. Prezydent miasta, Aleksandra Dulkiewicz, napisała na Facebooku, że wtedy do gry wszedł Igor Strzok, były już Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
"Igor Strzok wpisał dwa filary i dwa przyczółki mostu do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków, co znacznie skomplikowało procedurę projektową. Brak dalszych działań ze strony konserwatora uniemożliwił uzyskanie niezbędnych uzgodnień" - napisała prezydent Gdańska.
Udało nam skontaktować z Igorem Strzokiem:
- Jeżeli miasto nie zgadzało się z decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków o wpisie do ewidencji dwóch filarów i dwóch przyczółków, należało się spotkać z konserwatorem, czego prezydenci miasta nie chcieli zrobić, choć w wielu innych sprawach przedstawiciele miasta, w tym pan prezydent Grzelak, ze mną się spotykali. Podkreślić należy, że identyczny jak ja wytyczne przedstawił swoim przełożonym, czyli prezydentowi Gdańska, pan Janusz Czarnecki, miejski konserwator zabytków, rok przede mną - podkreśla Strzok.
Firma, która wygrała przetarg nie była w stanie dogadać się z konserwatorem i zeszła z budowy. Dziś jest już nowy konserwator, mianowany przez wojewodę, dokumentacja budowlana jest gotowa, starczy rozpisać przetarg, rozstrzygnąć go i na przełomie pierwszego i drugiego kwartału zabrać się do roboty. Prace mają potrwać około dwóch lat. To zdaniem ekspertów nie jest długi okres w przypadku modernizacji tego typu mostu. Prace mają zakończyć się w połowie 2027 r.
- Miasto miało tyle czasu i nie zrobiło nic. Jeśli było wiadome, że będzie remont, można było postawić kładkę dla pieszych i rowerów obok już dawno - mówi Interii jeden z mieszkańców Wyspy Portowej.
- Most jest stary i brzydki. Było pewne, że będzie musiał być remontowany. Komunikacja zastępcza jest zaplanowana sensownie. Trzeba zrozumieć, że to sytuacja awaryjna - twierdzi z kolei pan Mariusz.
Jego kolega, wspomniany na wstępie pan Marek, był na środowym spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 61 na Stogach. W spotkaniu z mieszkańcami "odciętych" dzielnic uczestniczyli m.in. prezydent Dulkiewicz, jej zastępcy Piotr Borawski i Piotr Grzelak, Maciej Lisicki prezes spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, przedstawiciele policji, wojska i straży pożarnej.
Lokalna mutacja "Gazety Wyborczej" określiła temperaturę spotkania jako "burzliwą". Nie ma się co dziwić nerwom mieszkańców.
- Sytuacja jest pod kontrolą - przekonywała prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
- Wiele osób przyszło, żeby hejtować. Nie mieli nic do powiedzenia, tylko krzyczeli i obwiniali prezydent miasta o jakieś wydumane sprawy. Uważam, że miasto komunikacyjnie stanęło na wysokości zadania. Zapewniono nas, że komunikacja zastępcza będzie darmowa dla mieszkańców wyspy. Teraz oby za słowami polityków poszły czyny - mówi pani Daria, od kilku lat mieszkanka Przeróbki.
Paraliż komunikacyjny w Gdańsku. Czyja to wina?
Kto jest winny? Miasto wskazuje na byłego konserwatora zabytków, z którym było skonfliktowane. Konserwator prowadzi mocny w treściach profil na Facebooku. Igor Strzok pyta na nim m.in. kto odpowiada za co najmniej 15 lat zaniedbań ze strony samorządu Gdańska, które doprowadziło do ruiny mostu Siennickiego, wskazując jednoznacznie na władze miasta.
- Mając świadomość że remont z końca epoki Jaruzelskiego miał zapewnić użytkowanie mostu przez zaledwie około 20 lat, już na początku XXI wieku należało rozpocząć projektowanie wzmocnienia konstrukcji mostu a konkretnie konstrukcji przyczółków. Bardzo poważnym ostrzeżeniem było dostrzeżenie zakleszczenia szczeliny dylatacyjnej w 2005 r., to pokazywało, że dwa przyczółki zbliżają się do siebie, zakleszczając przęsło. Zmierzono wówczas to przesunięcie i wynosiło no kilka centymetrów, o czym mowa w ekspertyzie prof. Żółtowskiego - mówi Strzok.
- Nie zrobiono praktycznie nic jeśli chodzi o analizę przyczyn uszkodzenia konstrukcji, a jedynie oczyszczono szczeliny dylatacyjne, co de facto pozwoliło przyczółkom na kontynuowanie swojego osiadania i zbliżania się do siebie. Zważywszy strategiczną militarną rolę mostu Siennickiego, jako jednego z dwóch jedynie mostów drogowych łączących największy polski port z resztą kraju, należało wystąpić do premiera o dodatkowe środki z budżetu państwa oraz zwolnienie z obowiązku przetargu publicznego - podsumowuje konserwator.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!