"Wczoraj doszło do kolejnych prowokacji Białorusinów. W okolicach Szudziałowa funkcjonariusze białoruskich służb dwukrotnie obrzucili polskich żołnierzy kamieniami. W wyniku incydentu nikt nie ucierpiał" - napisano na Twitterze resortu. Według MON żołnierze i funkcjonariusze zostali też nocą "obrzuceni gruzem przez migrantów, którzy próbowali przedostać się do Polski". Granica. Co się dzieje w obozowisku w Kuźnicy? Z kolei Straż Graniczna przekazała nowe informacje z przygranicznej Kuźnicy."Po 'spokojnej' nocy w rejonie koczowiska w Kuźnicy aktualnie obserwujemy, że w to miejsce dysponowane są kolejne grupy uzbrojonych funkcjonariuszy służb białoruskich. Zauważamy wśród migrantów poruszenie. Pojawił się również telewizyjny wóz transmisyjny" - poinformowano we wpisie na Twitterze, do którego dołączono nagranie. Jak podaje SG, niektóre namioty zaczynają znikać. "Cudzoziemcy dostają instrukcje, sprzęt oraz gaz od służb. Widać, że strona przygotowuje się dzisiaj na dużą próbę forsowania granicy. Nasze siły są w gotowości do działania" - czytamy. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jan Żaryn napisał w niedzielę na Twitterze o zwożeniu z białoruskich zakładów budowlanych na granicę z Polską gruzu, który ma służyć do obrzucania polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Jak podała Straż Graniczna, ostatniej doby odnotowano 223 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.