Do zdarzenia doszło w Tarnobrzegu na ulicy Sikorskiego. Młody mężczyzna przyjechał na stację benzynową. Próbując wyjechać, przy manewrze cofania uszkodził elewację budynku. Zauważył to pracownik stacji, który wybiegł a autem zmierzającym do pobliskiego skrzyżowania. Pracownik stacji dobiegł do hondy, wtedy mężczyzna zawrócił na plac stacji. Cofając zahaczył tym razem o kompresor do pompowania opon. Pracownik zauważył, że mężczyzna jest pijany. W ramach obywatelskiego ujęcia wyjął kluczyki ze stacyjki i nie pozwolił mężczyźnie odjechać. Tarnobrzeska policja otrzymała zgłoszenie i udała się na miejsce przestępstwa. Mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów Ustalili, że kierowcą był 26-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie mężczyzny. Z kolei sprawdzenie systemów wykazało, że to nie pierwszy występek kierowcy hondy. Miał on zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do jesieni 2025 roku. Kierowca został zatrzymany i trafił do aresztu. Jak informuje policja, podczas zatrzymania mężczyzna zachowywał się agresywnie. Był niespokojny i awanturował się, używał wulgaryzmów i znieważył policjantów. Każdy może dokonać obywatelskiego ujęcia Za popełnione przestępstwa, usłyszy zarzuty. Oskarżenie będzie dotyczyło kierowania pojazdem mechaniczny w stanie nietrzeźwości, niestosowanie się do orzeczenia przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów oraz znieważenia funkcjonariuszy publicznych. - Reagujmy, gdy widzimy, że za kierownicę wsiada osoba znajdująca się pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Nie pozostawajmy obojętni również wtedy, gdy na jezdni zatacza się pieszy. Taką sytuację należy zgłaszać bezpośrednio policji lub dzwoniąc na numer alarmowy 112. Warto zaznaczyć, że każdy świadek przestępstwa ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. - apeluje policja