Lista gatunków inwazyjnych w Polsce obejmuje setki roślin, grzybów i zwierząt, które wcześniej u nas nie występowały, jednak zdążyły już zadomowić się w naszym kraju. Często są to gatunki obce, których ekspansja ma szczególnie destrukcyjny wpływ na środowisko. Są to bowiem przybysze, którzy konkurują z rodzimymi mieszkańcami o zasoby i w ten sposób przyczyniają się do zmniejszenia ich populacji na danym obszarze. Czyje przybycie do naszego kraju jest szczególnie niepokojące? Oto pięć przykładów gatunków inwazyjnych zwierząt w Polsce, które poważnie zagrażają lokalnym ekosystemom. Gatunki inwazyjne zwierząt. Czym są i dlaczego pojawiają się w Polsce? Gatunki inwazyjne to takie gatunki allochtoniczne, które wykazują się znaczną ekspansywnością. Mogą się rozprzestrzeniać na danym obszarze naturalnie (prowadząc samodzielną ekspansję) lub z udziałem człowieka. Uznaje się je za jeden z głównych powodów zmniejszania się różnorodności biologicznej oraz wymierania rodzimych gatunków. Co prawda, około 90 procent gatunków obcych nie zagraża naszej rodzimej przyrodzie, jednak 10 procent pozostałych ma negatywny wpływ na florę i faunę polskich ekosystemów. Problem ten stale narasta, przede wszystkim z uwagi na zmiany klimatyczne oraz rozwój globalnego handlu, transportu i turystyki, które mogą znacznie upraszczać gatunkom obcym rozprzestrzenianie się w nowych środowiskach. Lista gatunków inwazyjnych w Polsce: 5 zwierząt, które stanowią zagrożenie dla flory i fauny Jeśli w danym kraju panują warunki podobne do rodzimego miejsca występowania zwierząt, mogą one w nim przetrwać i powiększać swoją populację tak, aż zaczną wypierać gatunki rodzime. Wówczas stają się inwazyjnymi gatunkami zwierząt, których przykłady prezentujemy poniżej. Rak pręgowaty (z łac. Orconectes limosus) Rak pręgowaty – jest uważany za gatunek inwazyjny w Polsce z uwagi na to, że w wielu zbiornikach doprowadził do wyginięcia wielu rodzimych gatunków raków nieposiadających odporności na jego patogen - dżumy raczej. Zaleca się go eliminować zwłaszcza na obszarach występowania niewymarłych jeszcze gatunków: raka szlachetnego i raka błotnego. Rak pręgowaty przybył do Europy z Północnej Ameryki. Na Stary Kontynent został sprowadzony jako gatunek hodowlany, wykazujący się odporność na dżumę rączą. Szybko jednak stało się jasne, że sam jest nosicielem jej patogenu. W Polsce zdążył rozprzestrzenić się już we wszystkich typach wód i uważa się go za gatunek występujący pospolicie. Jest niezwykle plastyczny, co oznacza, że potrafi przetrwać nawet w bardzo zanieczyszczonej wodzie. Szop pracz (z łac. Procyon lotor) Szop pracz pojawił się na liście gatunków inwazyjnych zwierząt, ponieważ jest roznosicielem wścieklizny, która zagraża zdrowiu i życiu lokalnych gatunków. Ponadto, przenosi również groźne dla życia ludzi nicienie. Ten ssak z rodziny szopowatych pierwotnie występował w Ameryce Północnej i Środkowej, a do Europy trafił jako... zwierzę futerkowe. Szopy, którym udało się uciec z ferm, przyczyniły się do powstania dzikiej populacji tego gatunku. W Polsce można go obserwować przede wszystkim w zachodniej części kraju, gdzie jako drapieżnik stwarza zagrożenie dla licznych drobnych kręgowców. Inwazyjny gatunek zwierząt przyczynia się do znacznego obniżenia ich liczebności. Szczególne zagrożenie stanowi dla rzadkich gatunków ptaków. Jenot (z łac. Nyctereutes procyonoides) Jenot to gatunek inwazyjny, który przywędrował do nas z Azji. Przypomina trochę szopa pracza, jednak ma bardziej puszyste i gęste futro, i nie posiada prążkowanego ogona. Jego naturalny obszar występowania stanowi północno-wschodnia Syberia, Korea i Japonia, a także częściowo półwysep Indochiński. Zwierzęta przywędrowały do nas ze Wschodu i od lat 60. XX zamieszkują prawie cały obszar Polski. Można je spotkać w lasach i na terenach podmokłych, gdzie zasiedla zwłaszcza doliny rzeczne. Negatywny wpływ jenota na środowisko to przede wszystkim drapieżnictwo, a także przenoszenie groźnych chorób i pasożytów tj. wścieklizny czy świerzbu. Babka bycza (z łac. Neogobius melanostomus ) Jest to ryba z rodziny babkowatych, która początkowo zasiedlała jedynie przybrzeżną strefę Morza Czarnego, Kaspijskiego i Azowskiego. W Morzu Bałtyckim zaobserwowano ją w latach 70-tych i od tego czasu zdążyła już rozprzestrzenić się na dużej powierzchni. Uznaje się ją za inwazyjny gatunek obcy, ponieważ ta niezwykle płodna ryba przyczynia się do licznych zmian w ekosystemie Bałtyku. Nie tylko wypiera mniejsze od niej, rodzime gatunki babek i konkuruje o pożywienie ze znacznie cenniejszymi od niej pod względem gospodarczym rybami, ale eliminuje również małże, które stanowią jej naturalne pożywienie. Piżmak (z łac. Ondatra zibethicus) Piżmak to bardzo inwazyjny i szeroko rozprzestrzeniony gatunek obcy. Naturalnym rejonem jego występowania jest Ameryka Północna, jednak podobnie jak w przypadku szopa pracza zwierzę trafiło do Europy jako zwierzę futerkowe. W 1905 roku kilka piżmaków miało zostać celowo wypuszczonych w pobliżu Pragi, skąd później trafiły do Polski. Gatunek rozprzestrzenił się z uwagi na warunki siedliskowe i klimatyczne zbliżone do rodzimych obszarów występowania. Piżmaki stanowią zagrożenie dla ekosystemu z uwagi na transmisję patogenów i pasożytów, a także polowanie na rzadkie gatunki małż i raków. Od lat 80. XX wieku w Polsce liczebność piżmaka systematycznie spada, a winowajcą jest m.in. norka amerykańska. Czytaj również: Największy wąż w Polsce grasuje w Bieszczadach. Czy trzeba się go bać podczas wakacyjnych wycieczek? Bliskie spotkanie ze żmiją zygzakowatą. Jak się zachować? Zobacz także: