To przez komórkę zdalny, widzący przewodnik, wspomaga orientację w terenie, komunikację i czytanie, widząc otoczenie z poziomu okularów osoby niewidomej. Niepełnosprawni, którzy przetestowali prototyp urządzenia mówią, że daje ono poczucie niezależności. W poniedziałek - w Międzynarodowm Dniu Niepełnosprawnych - Micro Look zaprezentowano w budynku Działu Integracyjno- Biblioterapeutycznego Biblioteki Śląskiej w Katowicach. Jak wyjaśniają twórcy prototypu, na wynalazku mają skorzystać nie tylko ludzie niewidomi, ale też osoby o niepełnosprawności narządu ruchu. To oni mają zostać przeszkolonymi e-przewodnikami. Wynalazek da nawet unieruchomionym osobom możliwość częstego "wyjścia" z domu, chociaż tylko w sensie wirtualnym - mówią wynalazcy. Micro Look wymyślili pracownicy konsorcjum społecznego Strefa Designu Integracji Innowacji, działającego w tyskiej podstrefie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Grupa specjalistów i społeczników, której patronuje poruszający się na wózku inwalidzkim śląski poseł Platformy Obywatelskiej Marek Plura, zdobyła ostatnio za Micro Look złoty medal w kategorii Young Investors oraz srebrny medal Grand Prix na Światowych Targach Wynalazczości i Nowych Technologii w Brukseli. Jak podkreśla szef projektu Jarosław Kałuski, założenia systemu są bardzo proste - bazuje na rozwiązaniach już istniejących. To okulary z przymocowaną do nich kamerą, mikrofonem i słuchawkami. - Mamy do dyspozycji dwa telefony komórkowe z kamerami z możliwością podglądu - klasyczną e-rozmowę, przy czym jeden z tych telefonów nie jest ukierunkowany na osobę, która rozmawia, tylko w odwrotnym kierunku - pokazuje to, co jest przed tą osobą - wyjaśnił Kałuski. Aby wszystko działało, potrzebne jest jeszcze stanowisko z komputerem, na którego ekranie widać obraz przed osobą niewidomą. Mając podgląd e-przewodnik będzie mógł podpowiadać niewidomemu, poprzez komunikaty głosowe lub sygnały wibracyjne w okularach. Kałuski mówi, że trudno przewidzieć wszelkie możliwości wykorzystania wynalazku. Teoretycznie osoby niewidome będą mogły załatwiać różne sprawy na mieście e-przewodnikowi, który jest unieruchomiony w domu - powiedział Kałuski. Opinie niepełnosprawnych, którzy mieli okazję zapoznać się z prototypem są bardzo pozytywne. - Uważam, że projekt jest świetny i wróżę mu świetlaną przyszłość nie tylko w Polsce. Jest bardzo ciekawy, daje niezależność - ocenia Hanna Pasterny, która testowała Micro Look. To urządzenie pozwala poruszać się po trasach, których się nie zna, może być bardzo użyteczny w sklepach. Niewidomy może się np. dzięki e-przewodnikowi natychmiast dowiedzieć, jaka jest data ważności produktu trzymanego w ręku - wyjaśnia. Obecnie wynalazek jest prototypem funkcjonalnym, jego twórcy przygotowują projekt, aby przedstawić go sieciom telefonii komórkowej w Europie, Parlamentowi Europejskiemu i Państwowego Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Kałuski wierzy, że wkrótce powstaną ulepszone i bardziej zróżnicowanych wersje wynalazku - z telefonem z wypukłą klawiaturą i różnymi wzorami okularów, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. - Szczęśliwie jest to jeden z produktów dla sieci telefonii komórkowej i to powoduje, że żywo się one tym zainteresowały. Populacja niepełnosprawnych jest spora, a dotychczas była ona troszkę przegapiona - podkreśla. Twórcy prototypu podkreślają, że cały sprzęt może być refundowany przez różne instytucje. W efekcie powinno to kosztować miesięcznie ok. 100 zł - przewiduje Kałuski. Na poniedziałkowej uroczystości ogłoszono listę wyróżnień Ecce Homo dla osób, które pracując w mediach w sposób rzetelny ukazywały życie osób niepełnosprawnych. W tym roku wyróżnienia przyznano: redakcji Radia Piekary, redakcji portalu internetowego www.niepelnosprawni.info oraz Małgorzacie Goślińskiej z "Gazety Wyborczej".