Do zatrzymania nielegalnych imigrantów doszło we wtorek w terenie przygranicznym na drodze wiodącej z Chochołowa w kierunku przejścia granicznego ze Słowacją. Wśród zatrzymanych jest najprawdopodobniej 23 Syryjczyków oraz Gruzin podejrzewany o organizowanie przemytu ludzi. "Po wydawanych przez funkcjonariuszy SG znakach do zatrzymania oraz nadawanych sygnałach świetlnych i dźwiękowych, samochód początkowo zaczął się zatrzymywać. Po chwili jednak z impetem ruszył, a następnie przy kolejnej próbie zatrzymania kierujący busem, uderzył w pojazd prowadzony przez strażników granicznych, przepychając go o około pięć metrów. W wyniku zdarzenia żaden z funkcjonariuszy oraz cudzoziemców nie odniósł obrażeń" - relacjonowała Kądziołka. Zatrzymanie w Chochołowie. 22 osoby nie posiadały paszportów Zatrzymani cudzoziemcy zostali przewiezieni do placówki SG w Zakopanem, gdzie będzie potwierdzana ich tożsamość i obywatelstwo, 22 spośród nich nie posiada żadnych paszportów. Następnie SG przeprowadzi wobec zatrzymanych procedury powrotu do ich kraju. "Dane osobowe jednego z cudzoziemców ustalono na podstawie posiadanego przez niego paszportu. W pozostałych przypadkach zostały ustalone na podstawie oświadczeń ustnych, wspomaganych przez tłumacza przysięgłego języka arabskiego" - wyjaśniła rzeczniczka SG. Czytaj też: Państwa UE "zwracają" nam migrantów. "Dominują dwie narodowości" Straż graniczna ustaliła, że obcokrajowcy do strefy Schengen przybyli pieszo z Serbii, a następnie przez Węgry i Słowację samochodem dotarli do Polski. Czytaj też: Ile trzeba pracować, by przejść na emeryturę?