Tragiczny wypadek pod Oświęcimiem. Nowe doniesienia
W tragicznym wypadku w Harmężach zginęło trzech młodych mężczyzn. Według ustaleń policji kierowca z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni i uderzył w słup energetyczny. W sprawie pojawiły się nowe doniesienia.

Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę w miejscowości Harmęże w powiecie oświęcimskim. Na skutek zdarzenia zginęło trzech mężczyzn w wieku 17, 21 i 23 lat.
Harmęże. Tragiczny wypadek. Najmłodsza ofiara świętowała urodziny
Jak powiadomili świadkowie w rozmowie z Onetem, pomoc ofiarom wypadku jako pierwsze udzieliły dwie kobiety mieszkające w pobliżu oraz kierowca, który widział zdarzenie.
- Ja pobiegłem do domu dzwonić na 112, ale tam mi już powiedzieli, że wiedzą, że jest wypadek, ale nie wiedzieli, gdzie dokładnie, więc podałem adres - mówił jeden z mieszkańców.
Dodał, że najmłodsza z ofiar - 17-letni mężczyzna - miał w sobotę urodziny, a on i jego koledzy mieli wracać z imprezy w Oświęcimiu.
Jedna z mieszkanek Harmęży mówiła, że w trakcie akcji ratunkowej nieustannie dzwonił telefon 17-latka. - Wyświetlało się, że dzwoni mama - powiedziała w rozmowie z portalem.
Harmęże. Tragiczny wypadek. Policja zapowiada sekcję zwłok
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę w miejscowości Harmęże.
- O 3:41 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku samochodu osobowego. Była informacja o dwóch osobach poszkodowanych. W momencie przyjazdu strażaków te dwie osoby były resuscytowane przez osoby postronne i policjantów - przekazał na antenie Polsat News mł. bryg. Zbigniew Jekiełek z Komendy Powiatowej PSP w Oświęcimiu.
Jak dodał, strażacy z pojazdu ewakuowali trzeciego mężczyznę. - Podjęto resuscytację. Niestety, nie udało się uratować życia trzech podróżujących pojazdem mężczyzn - mówił.
Według wstępnych ustaleń policji, kierowca samochodu marki Renault Megane na łuku drogi z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni, po czym uderzył w przydrożny słup energetyczny.
Małopolska policja w sobotę nad ranem informowała, że ofiary wypadku nie posiadały przy sobie dokumentów, w związku z czym funkcjonariusze musieli zająć się ustaleniem ich tożsamości. Jak się okazało, samochód, którym podróżowali, pochodził z wypożyczalni. Na tej podstawie udało się ustalić tożsamość i wiek ofiar.
Reporter Polsat News dowiedział się, że mężczyźni pochodzili z sąsiedniego powiatu pszczyńskiego.
Po weekendzie zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!