Śmierć turysty w górach. Zginął po upadku z wysokości
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
Nie żyje turysta, który upadł z wysokości w rejonie Zawratowej Turni. W piątek jego ciało znalazł ratownik TOPR, jednak ze względu na złe warunki atmosferyczne i późną porę nie udało się go wówczas przetransportować. W sobotnich działaniach brało udział 12 ratowników TOPR i załoga wojskowego śmigłowca - przekazał ratownik Kamil Suder.

W sobotę ratownik Kamil Suder przekazał informację na temat tragicznego zdarzenia z udziałem turysty, który zginął po upadku z wysokości w rejonie Zawratowej Turni.
Turysta zginął na Zawratowej Turni. Ciało znalazł ratownik TOPR
Na ciało turysty natknął się w piątek w godzinach popołudniowych jeden z ratowników TOPR, jednak "ze względu na późną porę i złe warunki nie udało się przetransportować zwłok mężczyzny" - podał Suder.
W związku z tym transport ciała odbył się w sobotę. Ratownik poinformował, że w działaniach brało udział 12 ratowników TOPR oraz załoga wojskowego śmigłowca.
Trudne warunki w Tatrach. Zagrożenie lawinowe
Obecnie w Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. W piątek ogłoszono 2 stopień zagrożenia lawinowego, który obowiązuje do soboty do godz. 20.
TOPR w komentarzu do komunikatu zaznaczył, że "zagrożenie rośnie wraz ze wzrostem wysokości, zdecydowanie powyżej gr. granicy lasu, gdzie śniegu jest więcej". "W terenie stromym u podnóża ścian oraz we wszystkich formacjach wklęsłych leży większa ilość śniegu, śnieg ten jest słabiej związany ze 'starszą' warstwą (poprzednie opady), co stanowi dodatkowe zagrożenie!" - dodano.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!