Eksplozja bankomatu w Krakowie. Trwa akcja policji

Oprac.: Sebastian Przybył
Potężny wybuch bankomatu zbudził w nocy mieszkańców jednego z krakowskich osiedli - twierdzą świadkowie. Lokalna policja potwierdziła w rozmowie Interią, że doszło do "uszkodzenia bankomatu", a na miejscu pracują funkcjonariusze służb. Według wstępnych ustaleń siła zniszczenia była na tyle duża, że ucierpiała także elewacja sąsiedniego budynku i pobliskie auta. Pieniądze nie zostały jednak skradzione.

Według relacji mieszkańców do zdarzenia miało dojść w nocy - wtedy w okolicy było słychać dwa potężne wybuchy. Bankomat ustawiony był przy ulicy Na Kozłówce w dzielnicy Bieżanów-Prokocim na południu miasta.
- Huk był potężny. A mieszkam kilkaset metrów od tego miejsca - mówi Interii jeden z mieszkańców.
Podkom. Piotr Szpiech potwierdził nam, że służby otrzymały zgłoszenie dwie godziny po północy. Jak podkreślił, bankomat był uszkodzony, a jego elementy porozrzucane w pobliżu - ucierpiała także elewacja oraz kilka samochodów zaparkowanych nieopodal.
- W tej chwili na miejscu pracują policyjni technicy - zabezpieczamy ślady i monitoring - dodał oficer prasowy.
Kraków. Uszkodzony bankomat. Świadkowie słyszeli wybuch
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pieniądze, które znajdowały się w bankomacie, nie zostały skradzione, a po zdarzeniu sprawca bądź sprawcy najprawdopodobniej uciekli w kierunku ulicy Facimiech.
- Trwają czynności mające na celu ustalenie odpowiedzialnych i ich zatrzymanie - podkreślił.
Szpiech potwierdził, że świadkowie mieli słyszeć wybuchy, ale służby ustalają w jaki dokładnie sposób doszło do uszkodzenia obiektu, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie pasażu handlowego.

Wybuch bankomatu. Złodzieje w akcji - plaga w Niemczech
Wysadzenie bankomatu to jedna z metod złodziei. To szczególnie popularny sposób działania przestępców w Niemczech, gdzie zjawisko jest na tyle popularne, że nasz zachodni sąsiad bywa nazywany "krainą wybuchających bankomatów" - do końca grudnia 2023 roku zgłoszono tam 470 takich przypadków.
Choć w niektórych landach widać niewielki spadek aktywności przestępców, to północne Niemcy notują dużą liczbę bombowych ataków na bankomaty. Szczególnym przypadkiem wydaje się być położona w zachodniej części Niemiec Hesja - krajowe służby kryminalne informują o ok. 60 atakach bombowych na bankomaty, a posądzane o to są gangi pochodzące z Holandii.
Wymowne są cytowane przez "DW" dane z Generalnego Zrzeszenia Niemieckiej Branży Ubezpieczeniowej - według nich zeszłoroczne ataki na bankomaty spowodowały szkody na kwotę 110 mln euro.
Ponadto uszkodzenia urządzeń i budynków są zwykle poważniejsze niż straty powstałe w wyniku kradzieży pieniędzy. Niemieckie służby są zakłopotane aktywnością przestępców - w całych Niemczech jest obecnie około 55 tysięcy bankomatów.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!