20-latek wyszedł z domu i nie wrócił. Rodzina apeluje o pomoc

Oprac.: Sebastian Przybył
Lubuska policja i rodzina poszukują 20-letniego Kacpra Kotyni, który od 1 marca nie wrócił do domu w Bożnowie. Krewni twierdzą, że młody mężczyzna miał w planach udać się do Zielone Góry, gdzie miał pójść na dyskotekę. Wszyscy, którzy mają wiedzę na temat Kacpra, proszeni są o kontakt z KPP w Żaganiu.

O zaginięciu Kacpra Kotyni informuje serwis "Zaginieni przed laty" na Facebooku. Młody mężczyzna mieszka na co dzień w Bożnowie koło Żagania w województwie lubuskim.
Jak czytamy we wpisie, 20-latek wyszedł z domu w piątek 1 marca około godziny 13:30 - do tego czasu nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. Krewni twierdzi, że Kacper miał w planach pojechać autostopem do oddalonej o około 50 km Zielonej Góry, gdzie wieczorem chciał pójść na imprezę do jednego z lokali.
Bożnów. Zaginął 20-letni Kacper Kotynia. Nie wrócił do domu od 1 marca
Zaginiony ma około 180 cm wzrostu i jest szczupły. Ma niebieskie oczy oraz lekko kręcone, włosy w odcieniu ciemnego blondu. Znakiem szczególnym Kacpra jest tatuaż w postaci karabinu na szyi.
W felerny piątek 20-latek był ubrany w czarną kurtkę z kapturem, polarową bluzę w kolorze niebieskim, bordowe spodnie typu jogger oraz czarne buty.
Serwis zaapelował, by osoby - które mają jakiekolwiek informacje na temat Kacpra bądź jego miejsca pobytu - zgłosiły się na Komendą Powiatową Policji w Żaganiu lub do redakcji "Zaginieni przed laty". Autorzy wpisu gwarantują anonimowość.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!