W sondażu przeprowadzonym dla "Super Expressu" zadano pytanie: czy uważasz, że ostatnie obietnice złożone przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego pomogą PiS wygrać wybory? W zwycięstwo ugrupowania Kaczyńskiego po konwencji PiS wierzy większość ankietowanych (66 proc., z czego 23 proc. udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie tak" i 43 proc. "raczej tak"). - Też się z tym zgadzam - skomentował politolog prof. Kazimierz Kik. - Po pierwsze dlatego, że PiS ma koncepcję podtrzymania państwa opiekuńczego. Po drugie, widać plan na rozwój gospodarczy - przyciągnięcie inwestycji zagranicznych. Widać też pomysł na dostosowanie systemu nauczania do potrzeb gospodarki. To wszystko jest spójną koncepcją na przyszłość - ocenił politolog. Czytaj też: Zasłona dymna i totalne zaskoczenie. Kulisy ogłoszenia 800 plus Badanie zrealizował Instytut Badań Pollster. Przeprowadził je 15 maja na próbie 1083 dorosłych Polaków metodą CAWI. Konwencja "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości". Co ogłoszono? W miniony weekend odbywała się konwencja "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości", na której nie zabrakło obietnic, które partia rządząca miałaby spełnić, jeśli wgrałaby nadchodzące wybory. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaznaczył podczas niedzielnego wystąpienia, że zamierzają zmienić wysokość świadczenia 500 plus. - Kontynuujemy naszą politykę społeczną, ale ją rozwijamy. Od nowego roku program 500 Plus to będzie ciągle nazwa, jak sądzę, pamiętana, ale suma będzie już inna. To będzie 800 Plus - mówił prezes PiS. Jednak na zapowiedzi zwiększenia świadczenia się nie skończyło. Kaczyński ogłosił także darmowe leki dla osób od 65 roku życia oraz dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Kolejną i ostatnią zmianą, jaką zapowiedział prezes PiS na konwencji partii rządzącej było wprowadzenie bezpłatnych autostrad i dróg szybkiego ruchu. - Jest kwestia, trochę mniejszej wagi, ale dla bardzo wielu ludzi dolegliwa, dla właścicieli samochodów, którzy jeżdżą po autostradach i drogach szybkiego ruchu. Jeżeli chodzi o opłaty państwowe to, jeśli tylko uda się uchwalić w odpowiednim czasie ustawy, to w najkrótszym możliwie okresie my to zniesiemy - ogłosił w niedzielę lider PiS.