Prokuratura podjęła decyzję o uchyleniu dwóch z trzech środków zapobiegawczych wobec żołnierzy, którzy zostali zatrzymani na polsko-białoruskiej granicy za złamanie procedur posługiwania się bronią. Śledczy zarzucili im przekroczenie uprawnień. Żołnierze zatrzymani na granicy. Prokuratura uchyla część sankcji - Prokuratura uznała, że został zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie i nie ma konieczności dalszego zastosowania tych środków - powiedziała w rozmowie z Interią rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak. Chodzi o zawieszenie w czynnościach służbowych oraz obniżenie uposażenia o połowę. Prokuratura utrzymała jednak wobec wojskowych nadzór przełożonego. Śledczy podkreślają jednocześnie, że nadal podtrzymują zarzuty postawione żołnierzom. Żołnierze z szerszym dostępem do broni. Jest projekt zmiany przepisów Rada Ministrów zajmowała się w środę projektem zmian przepisów regulujących działanie wojska, policji i Straży Granicznej, w tym zasad użycia broni. Kluczowe przepisy projektu ustawy wspierającego działania służb dotyczą zasad użycia broni przez żołnierzy Sił Zbrojnych oraz funkcjonariuszy SG i policji. Główną z proponowanych zmian jest wprowadzenie do kodeksu karnego kontratypu, czyli wyłączenia odpowiedzialności za przestępstwo popełnione w szczególnych warunkach. Projektowane przepisy stanowią, że "nie popełnia przestępstwa żołnierz, funkcjonariusz policji lub Straży Granicznej", który z naruszeniem zasad użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej wydaje rozkaz ich stosowania lub sam ich używa w określonych wypadkach - "jeżeli sytuacja wymaga natychmiastowego działania". Zatrzymanie żołnierzy na granicy. "Przekroczenie uprawnień" Do zatrzymania przez Żandarmerię Wojskową trzech polskich żołnierzy pełniących służbę przy granicy z Białorusią doszło 29 marca. Wojskowi wcześniej oddali 43 strzały ostrzegawcze w kierunku forsujących granicę polsko-białoruską migrantów. Dwóch wojskowych usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień, trzeci został przesłuchany w charakterze świadka. - Sprawa została zainicjowana informacją oraz nagraniami wideo przekazanymi przez Straż Graniczną Wydziałowi Żandarmerii Wojskowej w Białymstoku - mówiła Polsat News prok. Adamiak. Decyzja o zatrzymaniu żołnierzy zapadła bez udziału prokuratora. "Z przedstawionych dowodów (...) wynika, że żołnierze podczas interwencji prowadzonej wobec migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę RP przekroczyli swoje uprawnienia, poprzez oddanie w ich kierunku co najmniej kilku strzałów narażając tym na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia" - podała prokuratura w komunikacie. Informowała również, że wojskowi "nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!