Zapytali o aferę wizową. Wyborcy PiS nie przejmują się tym tematem

Oprac.: Łukasz Olender

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
121
Udostępnij

Blisko połowa badanych uważa, że winę za tzw. aferę wizową ponosi obóz rządzący - wynika z sondażu przeprowadzanego przez IBRiS. Jednakże ocena znaczenia afery wizowej mocno różni się pomiędzy wyborcami poszczególnych partii. Ponad połowa wyborców PiS nie wie, co myśleć o aferze lub w ogóle o niej nie słyszało.

Ponad 11 proc. badanych uważa, że za aferę wizową odpowiada kierownictwo MSZ.
Ponad 11 proc. badanych uważa, że za aferę wizową odpowiada kierownictwo MSZ.Andrzej LangePAP

Według sondażu IBRiS przeprowadzanego dla Rzeczpospolitej i RMF FM, 48,6 proc. badanych obarcza obóz rządzący odpowiedzialnością za aferę wizową. Kolejne 11,2 proc. wskazuje, że winne jest kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Jak wyjaśniono, "prawie 20 proc. badanych deklaruje, że nie ma zdania w tej sprawie", a " 11,2 proc. w ogóle nie słyszało o aferze wizowej".

"Mało który z badanych - 5,5 proc. - wskazuje na winę niższych rangą urzędników MSZ, a najmniejsza grupa uważa, że afera jest winą firm wspomagających Ministerstwo Spraw Zagranicznych w procesie wydawania wiz (3,6 proc.)" - napisano.

Wybory parlamentarne 2023. Afera wizowa nie istotna dla ponad połowy wyborców PiS

Z sondażu wynika, że ocena odpowiedzialności za aferę różni się w zależności od wyznawanych poglądów politycznych.

"Aż 36 proc. zwolenników obozu władzy nie wie, co myśleć o aferze, 23 proc. wskazuje na winę obozu władzy, 11 proc. uważa, że odpowiedzialne są firmy handlujące dokumentami, 3 proc. wskazuje na winę kierownictwa MSZ, a 7 proc. - urzędników. 19 proc. badanych w tej grupie deklaruje, że nie słyszało o sprawie" - czytamy w artykule.

"W sumie aż 55 proc. wyborców PiS nie wie, co myśleć, lub nie słyszało o aferze wizowej. To znaczy, że nie przejmują się za bardzo tym tematem" - ocenił szef IBRiS Marcin Duma, cytowany w Rzeczpospolitej.

Jak przypomniano, "zachęca ich do tego usilnie prezes PiS Jarosław Kaczyński, który podczas spotkania w Toruniu przekonywał wyborców, że nie ma afery wizowej.

- Nie ma afery, to nawet nie jest aferka; to jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy - mówił wtedy Jarosław Kaczyński.

Połowa niezdecydowanych wyborców nie słyszała o aferze wizowej

Wśród respondentów, którzy zadeklarowali, że nie wiedzą na kogo będą głosować 49 proc. badanych nie słyszało o sprawie, 47 proc. z nich winą obarcza obóz władzy, 4 proc. wini urzędników MSZ.

Wśród zwolenników opozycji dominuje pogląd, że winnym afery wizowej jest obóz rządzący.

"Zwolennicy opozycji są bardzo zdecydowani w ocenach: 69 proc. wskazuje na rządzących, 18 proc. - na kierownictwo MSZ, 5 proc. - na niższych urzędników, a 9 proc. nie wie, co o tym myśleć". "Nikt w tej grupie nie przyznał, że nie słyszał o aferze wizowej" - dodano.

Zdaniem Marcina Dumy cytowanego przez Rzeczpospolitą,

"Temat, który rozpala całą opozycję, jest mniej istotny dla niezdecydowanych, a dla zwolenników PiS - wręcz mało ważny" - stwierdził w komentarzu dla "Rz".

O aferze wizowej na początku września informować zaczęły media, a także ugrupowania opozycyjne. Wcześniej doszło do dymisji ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, który miał być rzekomo autorem projektu rozporządzenia ws. ułatwień wizowych dla pracowników tymczasowych z około 20 krajów, w tym tych muzułmańskich.

Stanowisko w sprawie zajęła także prokuratura. Przedstawiono zarzuty siedmiu osobom, trzy zostały tymczasowo aresztowane.Czytaj także:

***

TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!

Czy we wsi Przytuły PiS utrzyma władzę?Piotr WitwickiINTERIA.PL
Przejdź na