Pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim (Zachodniopomorskie) wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zginęło w nim co najmniej 21 osób. Na miejscu tragedii pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza - specjalnie powołana przez komendanta wojewódzkiego w Szczecinie, pod nadzorem prokuratury okręgowej w tym mieście. Dokona ona szczegółowych oględzin miejsca pożaru. W jej skład weszli policyjni specjaliści z dziedziny pożarnictwa i chemii. Grupa ma m.in. zabezpieczyć ślady, które mają pomóc w ustaleniu przyczyny pożaru. Na pogorzelisku pracują też eksperci z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie. W środę zakończyła się sekcja sądowo-lekarska ciał ofiar pożaru. Specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej w Szczecinie przebadali wszystkie szczątki ciał znalezione na pogorzelisku. Nikogo nie udało się zidentyfikować. Do ustalenia tożsamości ofiar konieczne będą badania porównawcze kodu genetycznego wszystkich ciał. Potrwają od dwóch do trzech tygodni. Nadal nie jest znana dokładna liczba osób, które zginęły w pożarze. Specjaliści mają pewność, że jest 21 ciał - liczba ta może, ale nie musi się zwiększyć. W wyniku pożaru dach nad głową straciły 33 rodziny. Być może już jesienią niektóre z nich będą mogły wprowadzić się do odbudowanego hotelu. Są środki i grunt pod budowę budynku socjalnego dla poszkodowanych w pożarze. Do zespołu inwestycyjnego powołanego przez burmistrza i starostę trafiło już nieodpłatnie kilka projektów, burmistrz Kamienia Pomorskiego wskazał uzbrojoną działkę, którą można przeznaczyć pod budowę, cztery nieruchomości na terenie powiatu zaproponował Skarb Państwa. Poszkodowani w pożarze otrzymali już pierwszą niezbędną pomoc: mają w tej chwili zarówno ubrania, środki czystości, wyżywienie, zakwaterowanie jak i opiekę medyczną, psychologiczną, pomoc prawną. 54 poszkodowanym w pożarze osobom PZU wypłaciło po 2 tys. zł zasiłku na osobę. Pogorzelcy otrzymali również zapomogi z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej - po tysiąc zł na osobę. Dalsza pomoc będzie udzielana w zależności od potrzeb, oprócz gotówki na bieżące potrzeby, pogorzelcy otrzymają pomoc materialną, np. sprzęt gospodarstwa domowego. Samorząd ma pokryć koszty wynajmu mieszkań do czasu stałego zakwaterowania w nowym hotelu socjalnym. Lokale zastępcze zaoferowało kilka gmin i miast. Na pomoc dla pogorzelców Rada Miejska Kamienia Pomorskiego przeznaczyła 300 tys. zł. Gmina ma też do dyspozycji 165 tys. zł przekazanych ze środków rządu przez wojewodę zachodniopomorskiego. 390 tys. zł wpłaciły już osoby fizyczne na specjalny rachunek bankowy na pomoc dla poszkodowanych w pożarze budynku. Szczecińscy radni na wniosek prezydenta miasta przyjęli w środę jednogłośnie uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej w wysokości 100 tys. zł ofiarom pożaru. Radni chcą, aby środki te przeznaczyć na sfinansowanie stypendiów dla dzieci poszkodowanych w pożarze. Do pomocy pogorzelcom zachęca Kuria Metropolitalna Warszawska. W środę zwróciła się z apelem do wszystkich proboszczów o uwzględnienie tego dramatu w modlitwie powszechnej Kościoła i poprosiła, by księża zachęcili wiernych do ofiarnej pomocy poszkodowanym. Natomiast Poczta Polska zwolniła z opłat wpłaty na rzecz poszkodowanych w pożarze. Spośród 77 osób, które - jak ustalono - przebywały w hotelu, gdy wybuchł pożar, 54 żyją - są to osoby poszkodowane; 23 osoby uznane są za zaginione. Na liście zaginionych - jak podał rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Maciej Karczyński ? jest 13 dzieci. Ponieważ znaleziono 21 ciał, los dwóch osób nadal jest nieznany. Śledztwo w sprawie pożaru prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Zdaniem wicepremiera, szefa MSWiA Grzegorza Schetyny prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia na korytarzu. Jak powiedział, wiele na to wskazuje, jednak nie ma jeszcze pewności. W południe w środę w Zachodniopomorskiem przez minutę włączone zostały syreny alarmowe dla uczczenia pamięci ofiar pożaru. Od wtorku trwa trzydniowa żałoba narodowa ogłoszona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w związku z pożarem.