Na całym obszarze Polski widać było barwną zorzę polarną. Dzięki czystemu niebu mieszkańcy zarówno nadmorskich terenów, jak i wysokich gór, mogli podziwiać spektakularne zjawisko. Zorza polarna na polskim niebie. Świetlny spektakl tuż nad głowami Chociaż zorzę można było obserwować na terenie całego kraju, najlepszy "punkt obserwacyjny" mieli mieszkańcy północnych regionów Polski, gdzie świetlny spektalkl można było obserwować tuż nad głowami. To rzadkie w naszym regionie zjawisko można było podziwiać także w Austrii, na Węgrzech, w Rumunii, a nawet na północy Włoch. Zorza polarna na polskim niebie Jak informuje serwis twojapogoda.pl, powstanie zorzy polarnej zależy od aktywności Słońca, które w ostatnim czasie znów stało się niepokojone. Co to oznacza? W piątek doszło do umiarkowanie silnego rozbłysku, który połączony z tzw. wyskokami słonecznymi i kolonialnymi wyrzutami masy doprowadził po 48 godzinach do tego, że do ziemskich biegunów magnetycznych dotarła chmura naładowanych cząstek. "W niedzielny wieczór wywołała ona w wysokich warstwach atmosfery bardzo silną burzę geomagnetyczną klasy G4" - objaśnia serwis. Burza magnetyczna to nagłe i intensywne zmiany pola magnetycznego Ziemi. Burze klasy G4 czy G5 mogą nawet trwale uszkodzić systemy nawigacyjne. Spotkanie Księżyca i Wenus To nie jedyne wyjątkowo zjawisko, jakie w nocy z niedzieli na poniedziałek można było podziwiać na niebie. Ostatniej nocy można było zaobserwować także niezwykłe spotkanie. Na niebie widoczna była koniunkcja Księżyca z Wenus.