W nocy z czwartku na piątek nad Polską można było dostrzec zorzę polarną. Jej efekt był najbardziej spektakularny na północy kraju, skąd pochodzą najpiękniejsze zdjęcia tego nieczęstego na naszym niebie zjawiska świetlnego. Zorza polarna w Polsce. Różowo-zielone niebo na północy Nadesłane nam zdjęcia pochodzą z klifu w Chłapowie (woj. pomorskie), a wykonała je pani Marlena Wicher. - Początkowo chmury bardzo przeszkadzały w obserwacji, ale przed godz. 22 pojawiło się okienko pogodowe i wtedy zorza nabrała na sile - mówi autorka fotografii w rozmowie z Interią. Jak przekazała nam pani Marlena zjawisko było widoczne przez całą zeszłą noc. - Dziś w nocy burza geomagnetyczna ma być jeszcze silniejsza i jeśli warunki na to pozwolą, widowisko będzie równie piękne, a co istotne, będzie też widoczne w głębi kraju - dodała. W mediach społecznościowych pojawiły się także materiały, z których wynika, że zorza była widoczna m.in. także we Wrześni w Wielkopolsce. Jeśli prognozy pani Marleny się sprawdzą, mieszkańcy centralnych części Polski będą mogli podziwiać równie widowiskowe niebo, jakie było widoczne na północy kraju. Jak powstaje zorza polarna? Zorza polarna to zjawisko świetlne występujące w górnej atmosferze, najczęściej w okolicach ziemskich biegunów magnetycznych. Spektakularne zjawisko pojawia się przeważnie w okolicach kół podbiegunowych, jednak - jak mogliśmy dostrzec minionej nocy - dostrzegalne jest także na naszej szerokości geograficznej. Kolor zorzy polarnej zależy od wysokości występowania oraz rodzaju gazu, który przyczynia się do jej powstawania. Gdy zorza świeci na czerwono lub zielono chodzi o tlen, zaś barwa bordowa i purpurowa to zasługa azotu. Lżejsze gazy, takie jak wodór i hel świecą na niebiesko lub fioletowo, a mieszanka azotu i tlenu daje kolor żółty. W podziwianiu zorzy pomaga również występowanie burzy geomagnetycznych, intensywna aktywność słoneczna oraz oczywiście bezchmurne niebo.