Tegoroczny sezon jest wyjątkowy dla grzybiarzy. W słynących z urodzaju regionach w masowych ilościach pojawiły się one już we wrześniu, a po kilku tygodniach były w całej Polsce. Ciepła, słoneczna pogoda sprawiła, że do lasu warto chodzić przez cały październik. Wyjątkowe grzyby w Wielkopolsce. "Byliście już w lesie?" Potwierdza to również Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu, na której profilu na Facebooku pojawiło się zdjęcie bardzo osobliwego okazu. Grzybiarze natknęli się na dwa borowiki, z których jeden wyrósł na kapeluszu drugiego. "Jak widać za oknem pogoda idealna na spacer. Jak mija Wam weekend ? Byliście już w lesie? Na spacerze byli nasi znajomi grzybiarze i oto jakiego znaleźli ciekawego borowika. Jak widać, grzyby w wielkopolskich lasach nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa" - skomentowali leśnicy. Niezwykłe okazy. Zdjęcia i nagrania grzybiarzy Tegoroczny sezon obfituje w niezwykłe przypadki podczas grzybobrania. Pod koniec września media obiegły zdjęcia mieszkańca gminy Horyniec-Zdrój na Podkarpaciu, który zaprezentował gigantycznego prawdziwka. "Okaz" pana Janusza ważył 2,3 kg i miał 52 cm średnicy. Podobnych rozmiarów Kanię znalazł pracownik Nadleśnictwa Sieraków (woj. wielkopolskie). "W czasie deszczu parasol jak znalazł" - skwitowały Lasy Państwowe. O tym, że wycieczka na grzyby może skończyć się niesamowitym znaleziskiem przekonał się niedawno także Wasyl Kulbyak, który jest pracownikiem służby bezpieczeństwa Karpackiego Parku Narodowego. W ukraińskich lasach znalazł on prawdziwego grzyba-giganta. "Olbrzym został odkryty w Karpackim Parku Narodowym. W tak hojne i niezwykłe dary jest bogata ukraińska przyroda" - napisał na swoim facebookowym profilu "Głos Ukrainy". Również we wrześniu media obiegło nagranie dwóch leśników z Nadleśnictwa Kędzierzyn, którzy natknęli się na wysyp borowików szlachetnych. W jednym miejscu grzybów było tak wiele, że mężczyznom zabrakło pojemników, pomimo że jeden z nich pobiegł po dodatkowe kosze. Viralem stało się z kolei nagranie "raju dla grzybiarzy" jakie zamieścili na Facebooku Lubuscy Łowcy Burz. Widać na nich ogromną połać lasu z "morzem" rydzów w koło.