Wszystkich Świętych obchodzone jest 1 listopada. Jest to dzień wolny od pracy. W związku z tym pojawia się również pytanie o zakaz handlu. Teoretycznie możemy zaopatrzyć się w niezbędne produkty wcześniej. Zawsze jednak zdarzyć się może nagła sytuacja, w której potrzebujemy coś dokupić. Tylko czy będzie taka możliwość? Sprawdźmy, czy we Wszystkich Świętych otwarte będą sklepy. Upewnijmy się, gdzie zrobimy zakupy 1 listopada. Wszystkich Świętych - geneza święta 1 listopada, czyli Wszystkich Świętych jest dniem, w którym Kościół katolicki prowadzi uroczystości na cześć wszystkich chrześcijan, którzy są w niebie i osiągnęli stan zbawienia. Korzenie tego dnia sięgają do czasów, gdy pierwsi chrześcijanie w Rzymie byli prześladowani za swoją wiarę i ginęli śmiercią męczeńską, doświadczając zbawienia. Pierwsze uroczystości odbywały się właśnie w ich intencji. Wszystkich Świętych to dzień, w którym wspomina się nie tylko osoby oficjalnie uznane za święte i takimi ogłoszone, ale również ludzi, których życie nacechowane było świętością i dążeniem do zbawienia. Wszystkich Świętych. Czy sklepy będą otwarte? Wiele świąt w ciągu roku uznawanych jest za dni ustawowo wolne od pracy. Tak samo jest 1 listopada. W związku z tym w dniu Wszystkich Świętych sklepy powinny zostać zamknięte. Nie zrobimy wtedy zakupów w dużych sieciach czy galeriach handlowych. Zamknięte zostaną również placówki urzędowe. Oprócz tego komunikacja miejska będzie kursować według innego rozkładu. W tym dniu niemożliwe jest również umówienie usługi takiej jak mechanik czy fryzjer. Wszystkich Świętych. Czy gdzieś będzie można zrobić zakupy? Pomimo ustawowego dnia wolnego od pracy, istnieje wciąż możliwość zrobienia zakupów we Wszystkich Świętych. W końcu małe osiedlowe punkty sprzedaży mogą działać, pod warunkiem, że za kasą stanie właściciel. Drobne zakupy będziemy mogli również zrobić na stacjach paliw lub w sklepach działających na zasadzie franczyzy. Należy jednak pamiętać, że Żabki tego dnia mają zmienione godziny otwarcia. **** Czytaj także: GUS: Coraz mniej osób rodzi się w Polsce. Polaków jest 169 tys. mniej niż przed rokiem