Projekt zakazujący fotografowania ważnych obiektów przegłosowany Zakaz fotografowania to część tzw. ustawy antyszpiegowskiej, której główne zapisy zakładają surowsze kary za szpiegostwo i sabotaż - nawet dożywocie. 7 lipca 2023 po godzinie 19, Sejm przegłosował projekt wprowadzający zmiany w kilku różnych ustawach. Z punktu widzenia zwykłego obywatela najważniejsze jest dodanie artykułu 616a w ustawie z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny. Nowy fragment obejmuje sześć punktów. Zgodnie z brzmieniem poprawki, która czeka teraz na podpis prezydenta: "Zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu, lub wizerunku: obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej "znakiem zakazu fotografowania"; osób lub ruchomości znajdujących się w obiektach, o których mowa w pkt 1." Minister Obrony Narodowej w oddzielnym rozporządzeniu określi wzór znaku "zakaz fotografowania" i zasady wydawania zezwoleń, które będą uprawniały do robienia zdjęć mimo widocznej tabliczki. Co grozi za fotografowanie obiektów objętych zakazem? Kary za fotografowanie i filmowanie obiektów objętych opisaną powyżej ochroną zostały określone w tym samym projekcie, który dodaje nowy artykuł w brzmieniu: "Art. 683a. Kto bez zezwolenia fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu, o którym mowa w art. 616a, oznaczonego znakiem zakazu fotografowania, albo wizerunek osoby lub ruchomości znajdującej się w takim obiekcie, podlega karze aresztu albo grzywny. Konfiskatą zagrożony jest też sprzęt użyty do popełnienia wykroczenia - aparat, kamera, telefon czy dron - nawet jeśli nie stanowią własności sprawcy. Czego nie będzie wolno fotografować? Na ten moment dokładna lista obiektów, które obejmie zakaz nie jest znana. Z pewnością obejmie on jednostki wojskowe, konstrukcje i stanowiska obronne. Projekt zmian mówi też o infrastrukturze krytycznej i to właśnie ta część budzi największe kontrowersje. Według definicji dostępnej na stronach rządowych "infrastruktura krytyczna" to rzeczywiste i cybernetyczne systemy (obiekty, urządzenia bądź instalacje) niezbędne do minimalnego funkcjonowania gospodarki i państwa. Wśród takich obiektów wymienia się m.in.: systemy ochrony zdrowia;telekomunikacyjne;zaopatrzenia w żywność;zaopatrzenia w wodę;energetyczne, paliwowe itd. Jednocześnie możemy przeczytać, że nie każdy obiekt strategiczny jest zaliczany do infrastruktury krytycznej, a "o tym czy dany zalicza się do IK decydują szczegółowe kryteria zapisane w niejawnym załączniku do Narodowego Programu Ochrony Infrastruktury Krytycznej." Przepisy najprawdopodobniej zostaną doprecyzowane, a na stronach Ministerstwa Obrony należy spodziewać się konkretnej listy obiektów, na których zawiśnie tabliczka zakazująca fotografowania. Można założyć, że najsurowsze kary z tego tytułu będą w dużej mierze dotyczyły operatorów dronów zapuszczających się nad ważne obiekty. Na kształt nowych przepisów z pewnością miał też wpływ incydent z grupą hiszpańskich nurków, którzy przebywali w okolicy gdańskiego Naftoportu prowadząc działania, które wywołały zaniepokojenie. Czytaj także: "Jestem wdzięczny wszystkim politykom". Prezydent po RBN Zakaz sprzedaży energetyków nieletnim. Jest decyzja Sejmu Kierowca z Bliskiego Wschodu zatrzymany pod Zakopanem. Trafi przed sąd Zobacz też: