Woszczerowicz: Nie byłem źródłem przecieku

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Były poseł Samoobrony Lech Woszczerowicz zaprzeczył w środę przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków, jakoby Ryszard Krauze poinformował go o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa ws. tzw. afery gruntowej.

Posłowie pytali podczas posiedzenia o wersję ewentualnego przecieku, według której o akcji CBA Leppera uprzedził b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek, poprzez Woszczerowicza i Ryszarda Krauzego. Doszło do spotkań Krauzego z Kaczmarkiem w hotelu Marriott, a później z Woszczerowiczem. Woszczerowicz miał z kolei następnego dnia rano odbyć rozmowę z Andrzejem Lepperem w ministerstwie rolnictwa.

Ten scenariusz przedstawił pod koniec sierpnia 2007 r. zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking; na konferencji multimedialnej pokazał m.in. zapis z monitoringu kamer w warszawskim hotelu Marriott oraz stacji telefonii komórkowej.

- Nie było takiej rozmowy - odpowiedział Woszczerowicz zapytany, czy rozmawiał z Krauzem na temat akcji CBA. Pytany, czy był źródłem przecieku, zaprzeczył.

Woszczerowicz powiedział, że w jego ocenie prezentacja, którą pokazał Engelking, nie była rzetelna. - Mijało się to z prawdą - powiedział. - To stwarzało pozory rzetelności.(...) Wszystko zależy od tego, jak się co przedstawi - podkreślił.

Pytany o swoje relacje z Lepperem powiedział, że były "zażyłe".

Przejdź na