Izabela Ziętka otworzyła dyskusję na temat zmian w polskiej szkole w środę 27 grudnia. Poprosiła, by pod postem na Facebooku lub w wiadomościach prywatnych informować ją o tym "co w naszej edukacji jest świetne, a co wymaga korekty na już". "Zatem jeśli jesteś uczniem, nauczycielem, czy rodzicem, daj znać pod tym postem lub na priv. Wiele to dla mnie znaczy" - podkreśliła. Zmiany w polskiej szkole. Tysiące propozycji Pod wpisem pojawiły się tysiące komentarzy zarówno "wywołanych do tablicy", jak i osób prowadzących strony i fanpejdże o edukacji. Do jednych z najczęściej powtarzających się postulatów należą "odchudzenie podstawy programowej", "likwidacja prac domowych dla najmłodszych klas" i "godne wynagrodzenie dla nauczycieli". Komentujący zwracali również uwagę na dużą liczebność klas, wszechobecną "papierologię", brak perspektyw rozwoju dla nauczycieli i konieczność wprowadzenia procedur anytmobbingowych. Niektórzy nauczyciele zwracali uwagę na system oceniania. Jedna z komentujących napisała, że dzieci w 2. klasie podstawówki boją się mówić po angielsku ze względu na strach przed popełnieniem błędu. "Kara za błędy sprawia, że w naszych głowach tworzy się mylne przekonanie odnośnie do używania języka obcego. I proszę mnie dobrze zrozumieć - weryfikacja wiedzy musi być. Jednak w momencie, gdy dzieci idą do szkoły - wpadają w pewien schemat, który jasno mówi im, że popełnianie błędów jest złe (strach przed dostaniem jedynki). A popełnianie błędu jest powszechne i naturalne" - komentowała. Nauczyciele reagują na wpis wiceminister. Od "autonomii" po braki w szkołach Głos w dyskusji zabrał m.in. Robert Górniak, śląski nauczyciel i twórca strony edukacyjnej Dealerzy Wiedzy. Apelował m.in. o ograniczenie czasu nauczyciela przy tablicy oraz autonomię w nauczaniu. "Są tysiące innowacyjnych nauczycieli, którym się chce robić dużo niestandardowych i pożytecznych rzeczy - własnym sumptem lub przy udziale zewnętrznych podmiotów. Niech mają przestrzeń do działania - wystarczy codzienny nadzór rozsądnego dyrektora zamiast politycznej kontroli i ustawowego podcinania skrzydeł" - czytamy. Na wpis odpowiedzieli również nauczyciele przedszkolni, którzy apelowali o "zrównanie ich" z innymi wychowawcami i nauczycielami. "Nauczyciele przedszkola są przepracowani, zestresowani, przemęczeni, narażeni na ciągłe infekcje i co najgorsze i niesprawiedliwe nie są traktowani na równi z nauczycielami szkolnymi. Mają mniej wolnego, mniej pieniędzy, pracują dłużej i często w o wiele cięższych warunkach w niedostosowanych ergonomicznie salach, często fizycznie, przez co większość ludzi nawet nie odróżnia ich od zwykłych opiekunek, chociaż kończyli te same studia na poziomie mgr, co nauczyciele szkolni. Jeśli nic się w tym kierunku nie zmieni nauczycieli w przedszkolach będzie na pewno brakować" - głosi jeden z komentarzy. Wśród skonkretyzowanych pomysłów pojawiły się m.in. przywrócenie zajęć praktyczno-technicznych i wprowadzenie nauki zasad pierwszej pomocy na wf-ie od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Zwracano też uwagę na brud w szkolnych ubikacjach oraz brak podstawowych przyborów szkolnych w placówkach. Wielu komentujących podnosiło również pomysł likwidacji egzaminu ósmoklasisty. Izabela Ziętka dziękuje. "Ponad tysiąc prywatnych wiadomości" Po blisko tygodniu dyskusji Izabela Ziętka podsumowała całą "akcję". "Odpowiedziałam na wszystkie prywatne wiadomości, które spłynęły do mnie do dzisiejszego ranka, a było ich ponad 1000, wątpię, że w tym tygodniu znajdę przestrzeń na więcej. Zapoznałam się praktycznie ze wszystkim komentarzami. Dziękuję! Potraktowali państwo moją prośbę naprawdę poważnie, a ja dzięki temu zweryfikowałam to, co o polskiej edukacji myślałam dotychczas. Mam nadzieję, że z większością piszących będzie mi dane spotkać się osobiście już niebawem" - zadeklarowała polityk. Zapewniła, że będzie zaglądać w komentarze, bo stanowią one "ogromną bazę wiedzy". "Ale myślę, że znajdziemy również inne ciekawe miejsca do wymiany myśli i wyruszenia we wspólną, wspaniałą edukacyjną podróż" - dodała. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!