- To kolejny raz, gdy uchodźcy składają wnioski o ochronę, deklarują, że chcą prowadzić normalne życie, a po kilku dniach wyjeżdżają - powiedziała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska. Dodała, że prowadzenie tego typu protestów stało się sposobem na opuszczenie Polski, mimo rozpoczętych w naszym kraju procedur. "Obywatele Syrii, którzy przebywając w ośrodku w Lesznowoli, ogłosili pod koniec kwietnia, że prowadzą protest głodowy, zostali przeniesieni do otwartego ośrodka. Po kilku dniach wyjechali z Polski, chociaż ubiegali się o ochronę międzynarodową w naszym kraju" - podaje Straż Graniczna na Twitterze. SG: Uchodźcy chcą wyjechać do Niemiec Porucznik Michalska uszczegółowiła, że chodzi o piątkę Syryjczyków, którzy pod koniec kwietnia odmówili przychodzenia na posiłki w ośrodku w Lesznowoli. Żądali od szefa Urzędu ds. Cudzoziemców przyśpieszenia procedur w kwestii przyznania im statusu uchodźcy. - 5 maja zostali przeniesieni do otwartego ośrodka, a od 11 maja czterech z nich nie ma już w Polsce - potwierdziła rzeczniczka SG. Dodała, że mężczyźni, mimo deklaracji, że chcą w Polsce mieszkać i pracować, prawdopodobnie wyjechali z naszego kraju na zachód Europy, nie czekając na zakończenie postępowań w ich sprawie. Podkreśliła, że to kolejny przypadek, kiedy procedury zostały wykorzystane do nielegalnej podróży na Zachód. - Jednocześnie należy stanowczo zaznaczyć, że pojawiające się w mediach publikacje o efektach zwolnień cudzoziemców ze strzeżonych ośrodków wskutek prowadzonych protestów głodowych, wyłącznie zachęcają cudzoziemców do podejmowania tego typu działań celem osiągnięcia celu, jakim jest zwolnienie ze strzeżonego ośrodka, przy braku woli nawiązania współpracy i podejmowania jakichkolwiek rozmów mediacyjnych. W rezultacie okazuje się, że do otwartego ośrodka chcą trafić dlatego, aby wyjechać do Niemiec - podkreśliła por. Michalska. Stan wyjątkowy na pograniczu z Białorusią Do 30 czerwca 2022 r. obowiązuje rozporządzenie MSWiA w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim. Weszło ono w życie 2 marca jako przedłużenie poprzedniego, które obowiązywało od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r. Wcześniej, od 2 września do 30 listopada 2021 r., na tym terenie był wprowadzony stan wyjątkowy. W rozporządzeniu podano, że dalszy zakaz przebywania na wyznaczonym obszarze przy granicy jest uzasadniony, bo wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekraczania granicy i incydenty w bezpośredniej bliskości granicy i mogą być one wykorzystywane do - jak napisano - eskalacji trwającego obecnie kryzysu migracyjnego. Trwa budowa zapory chroniącej granicę.