TVP odsuwa dziennikarkę od pracy. Chodzi o wpis o Polakach
Oprac.: Natalia Borzuta
"Czyli stygmatyzujemy cały rosyjski naród za szaleństwo Putina i spółki. Chyba tylko my Polacy, którzy wyssaliśmy nienawiść z mlekiem matki" - napisała Magdalena Wolińska-Riedi, korespondentka TVP w Watykanie, pod jedną z dyskusji na Twitterze. Jej słowa wywołały niemałe poruszenie, oburzyły publicystów i internautów. Choć dziennikarka w kolejnych wpisach próbowała tłumaczyć swoją wypowiedź, nie udało jej się złagodzić sporu. Na zdarzenie zareagowało TVP, które postanowiło "odsunąć" korespondentkę od obowiązków.

Burza wokół wpisu dziennikarki rozpoczeła się od twierdzenia, że nie należy obwiniać wszystkich Rosjan za inwazję na Ukrainę, tak jak nie wszyscy Niemcy są winni za hitlerowskie zbrodnie. W czasie obrony swojej tezy Magdalena Wolińska-Riedi napisała: "Czyli stygmatyzujemy cały rosyjski naród za szaleństwo Putina i spółki.. chyba tylko my Polacy, którzy wyssaliśmy nienawiść z mlekiem matki, możemy to tak interpretować".
To właśnie zdanie o "nienawiści wyssanej z mlekiem matki" oburzyła internautów najbardziej.
Magdalena Wolińska-Riedi odsunięta. "Naprawdę pani to napisała?"
"Czy ja dobrze widzę? Naprawdę to Pani napisała?" - pytał w odpowiedzi Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. Rosji. Dziennikarka broniła się, tłumacząc, że chodzi o nienawiść do "Niemców i Rosjan". "Nie można tak generalizować. Wrzucanie do jednego worka całego narodu ze zbrodniarzami jest bardzo nie na miejscu. Mamy do tego powszechną w Polsce tendencje. Jak to tłumaczyć?" - pisała.
"Ja chciałam tylko uniknąć generalizowania, bo wydaje mi się ono nie do końca sprawiedliwe. Pozdrawiam Pana." - zaznaczyła w kolejnym wpisie korespondentka TVP w Watykanie.
"To nie jest stygmatyzacja, tylko fakt. Proszę mi wierzyć, bo akurat na Rosji, Rosjanach, Putinie i jego towarzyszach znam się lepiej niż Pani. Proszę jednak pozostać przy Watykanie" - odpisał Kuczyński, autor książki pt.: "Jak zabijają Rosjanie. Ofiary rosyjskich służb od Trockiego do Litwinienki".
Do dyskusji włączyli się także inni internauci. "Nie wszyscy Niemcy to naziści, ale wszyscy Polacy wyssali nienawiść z mlekiem matki. Tak?" - pytano we wpisie.
"Pani Redaktor - jak bardzo Panią cenię - błagam: proszę już dalej nie brnąć. Obozy nazistowskie były niemieckie, służyli w nich Niemcy i przedst. państw koalicji hitlerowskiej. Mordowano Polaków, Żydów, przedst. podbitych narodów, również Niemców, przeciwników Hitlera." - napisał z kolei Artur Warzocha, wiceprezes Tauronu.
Magdalena Wolińska-Riedi przeprasza
Dalej korespondentka TVP przeprosiła za swój wpis. "Poniosło mnie w tej dyskusji. Przepraszam wszystkich, których dotknęły moje słowa. Nie to miałam na myśli, a sama ostatecznie podpadłam w niesprawiedliwe generalizowanie i stygmatyzację." - napisała Wolińska-Riedi.
"Zawsze pracą i działaniami tu na obczyźnie chcę służyć Polsce. Zawsze." - dodała.
Reakcja TVP. "Wolińska-Riedi odsunięta od obowiązków"
W związku z wpisami dziennikarki TVP wydało oświadczenie w tej sprawie:
"Dziennikarz Telewizji Polskiej zgodnie z zasadami etyki powinien traktować media społecznościowe, jako formę publicznej wypowiedzi, mając na uwadze, że także tam reprezentuje Telewizję Polską S.A. oraz że prywatne wypowiedzi dziennikarzy powszechnie kojarzonych z TVP S.A. mogą być postrzegane jako jej stanowisko i mieć znaczący wpływ na opinie o TVP S.A." - czytamy w komunikacie.
Dodano także, że Magdalena Wolińska-Riedi została decyzją przełożonych "odsunięta" od wykonywania obowiązków służbowych. Nie zostało jednak sprecyzowane, czy korespondentka TVP została zawieszana lub zwolniona.