Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Tusk: Nie przewiduję żadnego problemu z koalicją PO-PSL

Premier Donald Tusk powiedział, że nie przewiduje żadnego problemu z utworzeniem koalicji PO-PSL. Opowiedział się również za reprezentacją w prezydium Sejmu wszystkich klubów parlamentarnych.

/PAP

Premier pytany był przez dziennikarzy w Brukseli po posiedzeniu Rady Europejskiej o to, kiedy będzie umowa koalicyjna z PSL, czy na pewno z tą partią i jaki jest kłopot z ludowcami.

- Nie ma żadnego kłopotu z ludowcami - odparł premier. Jak mówił, niektórzy zapominają, że posiedzenie Sejmu zostało zwołane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na 8 listopada. Dopiero wtedy - jak mówił - rozpocznie się kalendarz tworzenia nowego rządu.

- Pan prezydent poszedł na rękę rządowi w związku z prezydencją, między innymi w związku z tymi działaniami, czy sprawami, które teraz mają miejsce i które będą miały miejsce w przyszłym tygodniu - podkreślił Tusk.

- Nie jest wykluczone, że po 8 listopada tworzenie nowego rządu będzie przebiegało szybciej, jeśli się okaże, że te nasze starania w radach sektorowych w ramach prezydencji przyniosły już efekty, jakie sobie zaplanowaliśmy - mówił.

Tusk podkreślił, że "nie przewiduje żadnego problemu w utworzeniu koalicji PO-PSL". Dodał również, że nie przewiduje potrzeby poszerzania tej koalicji.

Jak powiedział, wie, że trochę spekulacji wzbudziło jego piątkowe spotkanie z szefem klubu SLD Leszkiem Millerem. - Wydaje mi się, że dla dobra współpracy wszystkich klubów, będę potrzebował, - co oczywiste w tych staraniach, aby przekonać do trudnych głosowań, jeśli będę występował w roli premiera w najbliższych miesiącach - wsparcia wszystkich bez wyjątku i dlatego reprezentacja wszystkich klubów w prezydium Sejmu to jest taki pierwszy krok - zaznaczył Tusk.

Wszystkie pozostałe spekulacje - jak przekonywał - są "zdecydowanie na wyrost". Jak mówił, jest przekonany, że koalicja PO i PSL zostanie bez żadnych problemów odnowiona i przystąpi do działania 8 listopada, po odbyciu pierwszego posiedzenia Sejmu.

Premier pytany był także o to, kogo widziałby na stanowisku szefa klubu PO. Tusk odparł, że jest przed spotkaniem z posłami. - W ciągu najbliższych godzin spotkam się z tymi, którzy są debiutantami. Muszę jakby obejrzeć klub PO na nowo, bo on w części będzie nowy - powiedział. Spotkanie to - jak dowiedziała się PAP - odbędzie się w poniedziałek wieczorem, albo we wtorek.

Premier przyznał, że nie ma jeszcze własnej rekomendacji. Zaznaczył przy tym, że wybory na szefa klubu w PO odbywają się w sposób demokratyczny. - I to nawet w takim stopniu, że czasami sam drapałem się po głowie, jak to możliwe. Nie żeby to były złe wybory, tylko inne niż ja sobie to wyobrażałem - powiedział.

- Możecie się państwo spodziewać bardzo demokratycznych i być może zaskakujących rozstrzygnięć - dodał.

PAP

Zobacz także