1 października weszły w życie nowe przepisy zwiększające kary za oszustwa związane z tablicami rejestracyjnymi.Za jazdę samochodem z niewłaściwą rejestracją grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.Nowe przepisy mają zmniejszyć liczbę oszustw i wyłudzeń - takie same kary grożą za używanie tzw. tablic kolekcjonerskich. Nieuczciwi "kolekcjonerzy". Jak oszuści wykorzystują podrabiane tablice rejestracyjne? Do tej pory "majstrowanie" przy tablicach rejestracyjnych, a nawet jazda samochodem z numerami, które nie są do niego przypisane, były traktowane jako wykroczenie. W ostatnich latach podejmowano już kilka prób zmiany przepisów, a w mediach regularnie pojawiały się kolejne doniesienia o tym procederze. Jeden przypadek wyszedł na jaw w Grudziądzu, gdzie 27-latek złapany na przekroczeniu prędkości w trakcie czynności przyznał się do kupienia auta bez tablic i zamówienia tzw. tablic kolekcjonerskich. To w praktyce kopie normalnych rejestracji, tyle że pozbawione hologramu. Jego podróbki do samodzielnego przyklejenia można jednak bez problemu kupić w sieci. Jeszcze bardziej bulwersująca jest historia pana Radosława, mieszkańca Wrocławia, który niespodziewanie otrzymał wezwanie w związku z kolizją w Pułtusku. Oba miasta dzieli ok. 400 km. Szybko pojawił się też mandaty za prędkość i niewłaściwe parkowanie w Warszawie i okolicach. Problem polegał na tym, że w momencie wystawiania mandatów rzeczony kierowca przebywał we Wrocławiu. Na własną rękę udało mu się ustalić, że po Polsce jeździ klon jego mercedesa - ten sam model i jak się okazało: te same numery rejestracyjne. Nieznacznie różnił się kolor i wnętrze pojazdu, a pan Radosław przedstawił w pułtuskim sądzie dowody potwierdzające jego alibi. Sprawa toczyła się o 100 zł grzywny, a ofiara oszustwa musiała w tej sprawie dojeżdżać przez pół Polski trzykrotnie. Takiego problemu nie miał za to kierowca auta-klona na podrabianych tablicach - wezwany w charakterze świadka.... przesłał zwolnienie lekarskie i nie pojawił się na rozprawie. Koniec bezkarności drogowych oszustów. Drakońskie kary za podrabianie tablic Pierwotnie nowe przepisy miały wejść w życie już w marcu, jednak ich wprowadzenie przedłużyło się o pół roku. Od 1 października obowiązuje już art. 306c § 1 Kodeksu karnego: Pierwszy paragraf dotyczy więc osób, które kradną legalne tablice z innych pojazdów, i/lub samodzielnie je przerabiają. Ministerstwo Sprawiedliwości uzupełniło jednak artykuł 306c o drugi paragraf w brzmieniu: Ten zapis bezpośrednio odnosi się do tablic kolekcjonerskich, które bez problemu wciąż można zamówić w internecie. Numery wybijane na takich "pamiątkach" dyktuje kupujący - zwykle to właśnie w ten sposób powstawały klony legalnych tablic samochodów o zbliżonym wyglądzie i parametrach do auta oszusta. Tak drastyczne kary można było wprowadzić dopiero po przekwalifikowaniu opisanych czynów z wykroczeń na przestępstwa. Maksymalną karą ograniczenia wolności przewidzianą w Kodeksie wykroczeń jest 30 dni aresztu. Kodeks karny to zdecydowanie większe konsekwencje, w grę wchodzą już wieloletnie kary więzienia. To właśnie o nich powinni pamiętać wszyscy drogowi oszuści, którym od początku października za podrabianie tablic rejestracyjnych grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Oczywiście przestępstwo będzie też miało swoje konsekwencje finansowe - mandaty za poboczne wykroczenia, a także ewentualna grzywna, która może zostać nałożona równolegle z karą pozbawienia wolności. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! Czytaj także: Czeski gang złodziei rozbity. Polskie służby w akcji Jak często płoną samochody elektryczne? Te dane mogą zaskoczyć Nowy kolor tablic rejestracyjnych w przyszłym roku. Pojawią się w czerwcu Zobacz też: