O zatrzymaniu gangu złodziei reflektorów informuje czeski portal Denik. Każda kradzież wyglądała tak samo - złodzieje najpierw mieli rozbijać boczną szybę, potem otwierać maskę, przecinać instalację elektryczną i usuwać reflektory. Sprawcy nie zabierali niczego więcej. Kierowcy o kradzieżach: Brakowało reflektorów. Nic innego nie znikało Jedna z ofiar kradzieży tak relacjonowała jedną z tego typu sytuacji: - Wróciłem do domu z pracy około trzeciej nad ranem i zaparkowałem samochód - mówił, dodając, że kiedy wrócił na miejsce rano, "boczna szyba była wybita, a przednich reflektorów brak. Nic innego nie zniknęło". Inny z okradzionych kierowców przekazał, że samochód w żaden sposób nie był przeszukiwany, bo złodzieje "na pewno znaleźliby coś w bagażniku". - Wszystko, co chcieli zrobić, to dostać się do wnętrza i otworzyć przednią maskę. Potem zdemontowali światła - mówił. Przekazał także, że takich przypadków było więcej, a jako łup wybierano samochody marki skoda. Kradzieże nie tylko na terenie Czech, ale także w Polsce Kradzieże odbywały się w całym regionie Kraju morawsko-śląskiego i Polsce. W sumie mowa o szkodach, które sięgnęły 1,5 miliona koron (około 280 tys. złotych). Proceder rozpoczął się w maju w Ostrawie. Po tym, jak liczba przypadków kradzieży zaczęła stopniowo wzrastać, sprawą zaczęły się zajmować kolejne jednostki policji. W śledztwo ostatecznie zaangażowano także polskich funkcjonariuszy. W gangu złodziei działało pięciu mężczyznach od 29 do 53 lat oraz jedna kobieta - 27-latka. Spośród całej sześcioosobowej grupy złodziei każdy miał przydzielone konkretne zadanie - trzech z nich dokonywało samodzielnych kradzieży, czwarty z mężczyzn wraz z żoną działali jako "stróżowie", a ostatni zajmował się kupnem. W sumie udało się im ukraść reflektory z ponad 40 samochodów. Podczas przeszukania domu znaleziono 20 reflektorów. Każdej z zatrzymanych osób grozi inna kara, z czego najwyższej może podlegać ostatni z mężczyzn. Grozi mu do sześciu lat pozbawienia wolności. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!