Tłum przerwał wystąpienie Lecha Wałęsy. Skandowano "idziemy, idziemy"

Aneta Wasilewska

Oprac.: Aneta Wasilewska

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
3,1 tys.
Udostępnij

Wystąpienie Lecha Wałęsy podczas Wielkiego Marszu 4 czerwca zostało przerwane. Tłum zebrany w Warszawie skandował "idziemy, idziemy". - No dobrze, jak nie chcecie słuchać, to dziękuję bardzo. Wszystkiego dobrego - odpowiedział zebranym były prezydent.

Marsz 4 czerwca. Wystąpienie Lecha Wałęsy zostało przerwane
Marsz 4 czerwca. Wystąpienie Lecha Wałęsy zostało przerwanePolsat NewsPUSTE

O godzinie 12:00 na warszawskim placu Na Rozdrożu oficjalnie rozpoczął się marsz 4 czerwca organizowany przez Donalda Tuska i POWystąpienia przed rozpoczęciem marszu otworzył szef PO Donald Tusk, po nim głos zabrał Lech Wałęsa.

Wałęsa: Jestem człowiekiem sukcesu tysiąclecia

- Jestem człowiekiem sukcesu tysiąclecia, tak mówią niektórzy. Robotnik, elektryk, dużo dzieci, cztery profesury honorowe (...) A medali mam więcej jak Leonid Breżniew - mówił były prezydent, rozpoczynając przemówienie i wzbudzając śmiech obecnych na wydarzeniu.

Wałęsa poprosił zebranych, by wysłuchali jego słów i zrozumieli "na czym polegały jego sukcesy". - Sprawa jest bardzo prosta na wszystkie rzeczy patrzyłem, jako praktyk. Z teorii wybierałem tylko to, co mi pasowało - oznajmił.

Wydarzenia z Marszu 4 czerwca na bieżąco można śledzić w naszej relacji na żywo TUTAJ.  

W trakcie wystąpienia odniósł się również do zarzutów o "bycie agentem SB". - Teoretycznie nie mam obrony, jak wytłumaczyć, że nie jestem, a praktycznie patrzcie, jakie to proste - mówił.

Wystąpienie Lecha Wałęsy przerwane. "Jak nie chcecie słychać, to dziękuję"

W dalszej części wystąpienia były prezydent odniósł się do prezesa PiS. - Dobrze wiedział, że ja mu nie daruję niszczenia Polski, że ja go prędzej czy później wyrzucę i dlatego postanowił rzucić potwarz, żeby mi was zabrać, żebyście odeszli ode mnie, tym sposobem chce wygrywać. Przeczekałem to, wierząc, że przyjdzie czas, kiedy powiemy: panie Kaczyński, taczki stoją. Ten dzień nadchodzi - zaznaczył.

W pewnym momencie wystąpienie Lecha Wałęsy zostało przerwane przez tłum. Zebrani w Warszawie zaczęli skandować "idziemy, idziemy", wzywając do rozpoczęcia marszu.

No dobrze, jak nie chcecie słuchać, to dziękuję bardzo. Wszystkiego dobrego - odpowiedział Wałęsa, po czym tłum zaczął bić brawo i skandować "dziękujemy, dziękujemy".

Marsz 4 czerwca

W niedzielę 4 czerwca odbywa się w Warszawie marsz organizowany przez Platformę Obywatelską. Manifestacja rozpoczęła się w południe na placu Na Rozdrożu, później uczestnicy skierują się na Plac Trzech Krzyży, Krakowskie Przedmieście aż do Placu Zamkowego. Całe wydarzenie, podczas którego zaplanowane są także wystąpienia, ma zakończyć się o godzinie 18.

W związku z trwającym marszem w stolicy mogą pojawiać się utrudnienia w ruchu. 

Szrot w "Śniadaniu Rymanowskiego": Polska demokracja jest w dobrym staniePolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
1206
Super
relevant
355
Hahaha
haha
960
Szok
shock
217
Smutny
sad
191
Zły
angry
187
Lubię to
like
Hahaha
haha
3,1 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na