Zdjęcie listu, wysłanego przez obecnego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zostało opublikowane na twitterowym profilu Pawła Wojtunika. W treści znajdują się fragmenty, w których Andrzej Stróżny wyraża obawę dotycząca likwidacji służb, zapowiadają przez polityków partii opozycyjnych. CBA. Szef służb pisze list. "Donosi za granicą" "Niestety rozwiązanie CBA nie jest już tylko jednym z teoretycznych scenariuszy prezentowanych przez kandydatów w toczącej się kampanii. W podpisanej w piątek umowie koalicyjnej jest to jeden z kluczowych punktów do realizacji przez nowo utworzony rząd" - czytamy. "Już sam ten zamiar jest naprawdę wyjątkowy na skalę europejską, gdyż jak dotąd nikt nie zdecydował się podnieść ręki na żadną z instytucji antykorupcyjnych, wymaganych decyzjami samej <a class="db-object" title="Unia Europejska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" data-id="46" data-type="theme">Unii Europejskiej</a>" - dodano. Przy okazji opublikowania fragmentu listu, Paweł Wojtunik zdecydował się na krótki komentarz, w którym skrytykował działania szefa CBA. "Histeryczna akcja szefa CBA, który nagle przypomniał sobie o wartościach UE i 'donosi' za granicą na złych polityków, który chcą rozwiązać CBA. Fragment o 'podnoszeniu ręki' jak za Cyrankiewicza" - napisał. List szefa CBA. Biuro reaguje na wpis Wojtunika Zaledwie po trzech godzinach od publikacji fragmentu listu na platformie X pojawiła się odpowiedź oficjalnego kanału Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Do wpisu załączona została pełna treść tekstu, stworzonego przez Andrzeja Stróżnego. "Zgodnie z oczekiwaniami list Szefa CBA do partnerskich służb antykorupcyjnych został nie tylko upubliczniony, ale również zaprezentowany w sposób niepełny, uniemożliwiający obiektywną ocenę. Dlatego też poniżej prezentujemy pełną treść listu wraz z jego roboczym tłumaczeniem" - podkreślono. "Współpraca z zagranicznymi partnerami od lat jest na wysokim poziomie, czego efektem jest szereg realizowanych wspólnie projektów, a także uznanie w środowisku międzynarodowym" - stwierdzono. Likwidacja CBA? Trzaskowski: Zostało skrajnie upolitycznione Temat zlikwidowania Centralnego Biura Antykorupcyjnego wielokrotnie był przedmiotem wypowiedzi polityków <a class="db-object" title="Koalicja Obywatelska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-koalicja-obywatelska,gsbi,45" data-id="45" data-type="theme">Koalicji Obywatelskiej</a> w trakcie kampanii wyborczej. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-m-kaminski-ws-zarzutow-o-inwigilacje-cba-kieruje-zawiadomien,nId,7104709">M. Kamiński ws. zarzutów o inwigilację: CBA kieruje zawiadomienie</a> Głos w sprawie zabrał między innymi <a class="db-object" title="Rafał Trzaskowski" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" data-id="4" data-type="theme">Rafał Trzaskowski</a>, który przekonywał, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na wyłapywanie przestępstw korupcyjnych w kraju. - CBA zostało skrajnie upolitycznione, więc niestety ta instytucja została ośmieszona, ubolewam nad tym. Oczywiście, przyszły rząd zrobi wszystko, żeby walczyć z korupcją, tylko trzeba po prostu pozostawić to w rękach profesjonalistów, w rękach policjantów, którzy są niezależni, a nie ludzi, którzy kierują się tylko i wyłącznie swoimi politycznymi sympatiami - tłumaczył prezydent Warszawy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub <a href="https://www.facebook.com/INTERIAWydarzenia" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Interia Wydarzenia na Facebooku</a> i komentuj tam nasze artykuły!