Nad Wyspami Brytyjskimi prognozowane są bardzo silne wiatry. Polska znajduje się w ich zasięgu. - Na obrzeżach niżu przemieszczają się zatoki z frontami atmosferycznymi i to dość szybko. I w momencie, kiedy strefa frontu przybliży się do Polski, wtedy u nas wzrasta prędkość wiatru - wyjaśniła synoptyk kraju IMGW Grażyna Dąbrowska. W sobotę wiatr będzie słabł Uspokoiła, że wiatr znad Wysp Brytyjskich do nas jednak nie dotrze. - Mamy, co prawda ostrzeżenia pierwszego stopnia na porywy wiatru na wybrzeżu, ale dotyczą one jedynie strefy nadmorskiej. W sobotę wiatr będzie słabł, dopiero później jego siła będzie rosła. W nocy z soboty na niedzielę, a także prawdopodobnie z niedzieli na poniedziałek porywy będą do 75 km/h. Natomiast w niedzielę prędkość w porywach osiągnie 80 km/h - powiedziała Dąbrowska. Podkreśliła, że wiatr ten może wywrócić drzewa słabiej ukorzenione, spowodować uszkodzenia linii energetycznych, a także zakłócić pracę portów. Prognoza pogody na sobotę. Pogodniej i bez opadów, choć nie wszędzie W sobotę w południowej i wschodniej części kraju trochę pogodniej i bez opadów. Opady deszczu wystąpią głównie na północnym zachodzie. Temperatura maksymalna od 5 stopni Celsjusza na wschodzie, do 9 na południowym zachodzie. W Zakopanem ok. 3 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na północnym zachodzie porywisty, na przedgórzu sudeckim do 60 km/h.